Czas na kawę

Podobno ludzie dzielą się na kawoszy i na herbaciarzy. Ja lubię zarówno kawę, jak i dobrą herbatę. Dzień zaczynam od filiżanki kawy. Jako pierwszą piję kawę parzoną, zalewaną wrzątkiem z odrobiną prawdziwego masła. Taka kawa jest mocna, ale poprzez dodanie masła ma aksamitny smak, masło wzmacnia smak i aromat kawy. Natomiast jako drugą, po południu, piję kawę czarną z ekspresu, bez cukru, ani żadnych słodzików, po prostu czarną Americano. Kawa to dla mnie rytuał i relaks, lubię wtedy przejrzeć magazyny lub poczytać książkę.

Nie piję kawy z żadnymi zbędnymi dodatkami w postaci posypek, polepszaczy smaku, czy chociażby dodatku słodkości, żadnych ciastek, wyjątkiem jest kawa mrożona, którą lubię z gałką lodów waniliowych. Kawa sama w sobie jest pyszna, najbardziej lubię Arabicę.

Kiedy idę z przyjaciółką na kawę ja biorę Americano, a ona z mlekiem Flat White.

Mój mąż pije wyłacznie kawę z ekspresu, bez cukru, ale ze śmietanką. 

Natomiast starszy syn lubi kawę z kawiarki, a młodszy też z ekspresu. Każde z nas pije inaczej przyrządzoną kawę.

Duży wybór kawy, zaparzaczy, ekspresów do kawy znajdziecie na stronie sklepu www.coffeedesk.pl

Miałam kiedyś ekspres przelewowy, taką kawę najbardziej lubią Amerykanie, co często widzi się na filmach, dla mnie taka kawa parzona przez filtr jest za słaba, ja lubię mocną i czarną, o łagodnym kremowym smaku.

Jeśli zaś chodzi o herbaty, to również jestem zwoleniczką herbaty czarnej, kiedyś pijałam zieloną,
a teraz jak mam już zdradzić swoją ulubioną Earl Grey, to wybieram herbaty owocowe, które często piję zimą.

Ciekawa jestem co Wy lubicie pić, do której grupy się zaliczacie, do kawoszy, czy herbaciarzy?

Post powstał we współpracy z www.coffeedesk.pl