Hat and scarf Handmade
Nie lubię nosić czapek, często chodzę z gołą głową aż do konkretnych mrozów, ale niestety, nie służy to mojemu zdrowiu. Ostatnie przeziębienie trzymało mnie cały tydzień, więc zrobiłam sobie osobiście na drutach czapkę oraz szalik, żeby mieć komplet. Uczulona jestem na wełnę owczą, poza kaszmirem, większość czapek mnie uczula, gryzie, komplet który zrobiłam wykonany jest całkowicie z akrylu. Ozdobiłam go perełkami w różnych kolorach, zaróno czapkę jak i szalik, żeby coś się działo i było po mojemu.
Tłem do zdjęć jest lotnisko w Rzeszowie, przyjechaliśy odebrać młodszego synka, który wpadł do nas na tydzień.
Zarówno czapka jak i szalik wykonane są tak zwanym ściągaczem angielskim. Kilka lat nie robiłam na drutach, a teraz w ramach relaksu coś tam sobie dziergam. Obecnie robię sweterek.
fot. Sylwan
Ja też nie lubię czapek:)))Twój komplet śliczny i bardzo ładnie w nim wyglądasz:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Reniu, pozdrawiam
Usuńczapka i szalik wyglądają na bardzo ciepłe :)
OdpowiedzUsuńI takie są, ten wzór sprawia że wyrób jest puszysty i gruby
UsuńPiękny komplet! Gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Dorotko
OdpowiedzUsuń