London - w pigułce

W lipcu byłam w Londynie, to mój 4 wypad do tego miasta. Zawsze byłam w zimie, w okolicach świąt i nowego roku, teraz bardzo chcieliśmy zobaczyć Londyn latem i nie po ciemku. 

Londyn jest magicznym miejscem, tyglem kulturowym, wolnością, tolerancją, przynajmniej ja, tak to odbieram jako turystka. Zachwycają mnie ulice, wystawy sklepowe, dostępność obcowania z kulturą
i sztuką, mam tu na myśli darmowe muzea, darmowe też toalety, pomoc służb na każdym kroku. Kiedy przyjechałam do Londynu po raz pierwszy, ponad 10 lat temu, to miasto zaskoczyło mnie demokracją, wolnością, tolerancją i nowoczesnością.

Uwielbiam ten pęd życia, tempo, architekturę, pomieszanie starego budownictwa z nowoczesnymi drapaczami. 

Dziś zabieram Was na wycieczkę po Londynie, skrótową, gdyż byliśmy tylko dwa dni, a pół drugiego dnia poświęciliśmy Camden Town, tu o tym pisałam. Pierwszego dnia, po zostawieniu bagaży w hotelu zwiedzanie zaczęliśmy od Tunelu Banksy, a potem poszliśmy pod "Oko", stały tu "dzikie tłumy", trzeba było by stać w  3 godzinnej kolejce, by wejść do wagoniku. Nadbrzeżem ruszyliśmy w kierunku nowoczesnych drapaczy.

Drugiego dnia, po Camden Town, udaliśmy się pod Buckingham Palace, a potem na Trafalgar Square

Następny na liście był Piccadilly Circus

China Town

  I Soho, ale byliśmy już tak mega zmęczeni, że nawet fotek nie chciało mi się robić, 24 tysiące kroków, dwa dni to zdecydowanie za mało, na zobaczenie ważniejszych punktów miasta, po dotarciu do Soho, szukaliśmy już tylko skweru, by chwilę posiedzieć i odpocząć.

Jeśli jeszcze nie byliście w Londynie, to szczerze polecam zwiedzanie tego miasta, zarezerwujcie tylko trochę więcej czasu, bo godne uwagi są też muzea np.  British Museum, Natonial Galery, Muzeum Historii Naturalnej. Ciekawe jest też Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds.