Rok pisany modą

Żegnamy ten rok, oczekujemy nowego, lepszego, snujemy plany i marzenia. Podobno te niezapisane się nie sprawdzają, bądź sprawdzają się w połowie. Może coś w tym jest, ale moje marzenie o odzyskaniu dawnej sylwetki, nigdzie nie było zapisane, a udało mi się je zrealizować.

Uważam to, za mój osobisty sukces.
Oczywiście jest to praca nad sobą, zmiana nawyków, zmiana trybu życiu, robię to dla siebie, przede wszystkim dla zdrowia, lżejsze ciało, to mniej obciążone stawy, mniej do dźwigania dla nóg, mniej obtłuszczone narządy wewnętrzne. Wróciłam też do regularnych ćwiczeń w różnej formie, ciało zyskuje sprężystość i lepszy wygląd, jako produkt uboczny dbania o swoje zdrowie.

Jaki jeszcze był ten rok? Dość ciekawy, spełniałam się jako stylistka na indywidualnych spotkaniach
z klientkami, przeczytałam kilka ciekawych książek, byłam na kilku koncertach, na kilku dobrych filmach w kinie. Lubię chodzić do kina, dla mnie to inny wymiar oglądania i przeżywania filmu. Mniej podróżowałam, ale udało mi się polecić do koleżanki na weekendowy reset do Gdańska i pojechać
z mężem na parę dni do Krakowa. Dla mnie to był fajny rok, gdyby nie to, że borykam się już od 10 miesięcy z bólem barku, powiedziałabym, że był super. Ale nie można mieć wszystkiego.

Życzę Wam przede wszystkim zdrowia, (życia bez bólu) na drugim miejscu miłości i szczęścia. Spełniajcie swoje marzenia i sięgajcie gwiazd.

A teraz podsumowanie minionego roku stylizacjami, które najbardziej się Wam podobały. Z każdego miesiąca przedstawię dwie, choć wybór był trudny, bo wiele stylizacji Wam się podobało.

Styczeń 2022