Lady in black
Byłam w bieli i czerwieni, czas na czerń.
Kolor czarny jest ponadczasowy, elegancki, wytworny, z pazurem, ale też to kolor żalu, żałoby, dostojeństwa. Choć oczywiście nie każda czerń jest żałobą, o czym na blogu pisałam, przedstawiając czerń elegancką. Moja dzisiejsza stylizacja też bardziej wpisuje się w nurt rockowy, glamour niż w żałobę.Wiele subkultur też używa czerni, by podkreślić charakter tworzenia swoich dzieł. Większość projektantów podczas pokazów mody, też ubranych jest na czarno.
Tłem zdjęć aleja Lipowa w Nałęczowie i Biennale Rzeźby.
Moja stylizacja; elementy rockowe - ramoneska, elementy glamour - szpilki, torebka, sweterek z perełkami i dresowe spodnie, z ozdobionymi kryształkami kieszaniami. Biżuteria również z kamieniami w złotym kolorze, nawiązuje do elementów na spodniach i torebce.
spodnie - Shop-shop, Sweter - Orsay, Torba - Dune London, Szpilki - Ryłko
fot. Sylwan
Świetnie wyglądasz w tej czerni. Odpowiedni dobór dodatków i części stylizacji potrafi zdziałać cuda. Też noszę, ale ze względu na kocią sierść, która pojawia się już na samą myśl, odechciewa mi się.
OdpowiedzUsuńsierść zostaje na każdym kolorze, to zawsze problem przy zwierzakach
UsuńW czerni również wyglądasz fantastycznie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, pozdrawiam
UsuńByłam pewna, że komentowałam! :D
OdpowiedzUsuńAle pewnie coś mi przerwało ;)
Rewelacyjnie wyglądasz w tej czerni! Świetna całość!
Tak powinny wyglądać 50-tki plus! :D
Dziękuję bardzo, jest mi bardzo miło
Usuń