Bardzo już tęsknię za ciepełkiem i wiosną, budzą się do życia przyrodą. Wczoraj był piękny słoneczny dzień, udaliśmy się do naszego parku w poszukiwaniu wiosny. I powiem, że ją znaleźliśmy, poprzez suchą trawę i obeschnięte liście leżące od jesieni, wyłaniają się już wiosenne kwiatuszki. Po Łasze pływały kaczuszki, które wydawały się być ożywione. Na niebie widziałam 5 dużych kluczy dzikich gęsi, a właściwie najpierw je słyszałam, a dopiero potem zobaczyłam. Ale najbardziej ucieszyły mnie lecące bociany, już przyleciały.
11 urodziny bloga
11 lat temu, dokładnie 20 lutego opublikowałam pierwszy post. Było to dla mnie emocjonujące przeżycie, nie wiedziałam j…
A portki skąd masz?! Ekstra są!!!
OdpowiedzUsuńCała stylówka świetna! :D
Pewnie, że wariactwo nie mija z wiekiem:D:D
Wiosna nakręca pozytywnie i o to chodzi:))
portki z UK, od syna
UsuńTeż czekam z utęsknieniem na wiosnę, moje szyby wołają o pomstę do nieba :D Świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńnie patrzę w stronę szyb, tzn widzę je, ale nie chcę dostrzegać ich mycia, jeszcze ręka nie działa jak trzeba.
UsuńWiosna wprowadza nas w lepszy nastrój:)))fajnie wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, masz rację, już każdy chce słońca i ciepła
UsuńWIELKIE PTASZYSKO odlatuje. Się uśmiałam. No i jeszcze te buciory...
OdpowiedzUsuńpyaszysko nie takie wielkie, kaczuszka
Usuń