Lampart na tygrysie
O tym, że lubię zwierzęce wzory, mogliście już nie raz się przekonać. Umiejętnie ich zestawienie nie jest ani kiczowate, ani tandetne, po te wzory sięgają najwięksi projektanci. Myślę, że już dawno odczarował się ich zły PR.
Ostatnio notorycznie brakuje mi czasu, im jestem starsza, tym jakoś szybciej mi ucieka, a może ja wolniej wszystko robię ha ha
Stylizacja na zimne dni - bardzo ciepłe sztuczne futerko od Ewy Minge, to numer jeden, numer dwa modna dzianinowa sukienka, tym bardziej modna, że ma apliakcję z tygrysem. I tak oto, mamy lamparta na tygrysie. Do tego wysokie kozaki za kolano i zima mi nie straszna. Choć szczerze powiedziawszy, to synowi mocno zmarzły dłonie przy robiniu tych fot. Obfociłam się idąc na ostatnie zakupy przed świętami. Pocieszam się tylko tym, że coraz bliżej wiosna, jeszcze tylko dwa miesiące i będzie z górki.
Mój starszy syn, po raz pierwszy od 8 lat mógł przylecieć na te święta do Polski, sprawił mi tym największy prezent. W tamtym roku my byliśmy u synów w UK. To były wspaniałe radosne święta. Te też takie będą. Jest weseoło, pitrasimy razem, bo syn bardzo lubi gotowanie, poza tym kucharz
z zawodu, wnusie dekorowały pierniczki, słuchamy kolęd, jest gwarno i wesoło. W przerwie między pierogami, uszkami, gotowaniem bigosu i krojeniem sałatki składam Wam życzenia.
Życzę Wam, czasu dla siebie, dla rodziny, dla swoich bliskich. Życzę Wam miłości, radości, uśmiechu. Aby na twardym dysku zapisały się chwile, do których po latach będziemy wracali. Jeszcze raz wszystkiego najwspanialszego.
To futerko w panterkę jest przegenialne.
OdpowiedzUsuńMasz rację, cieplutkie, milutkie i fajne
UsuńMiłego dalszego świętowania Marzeno.:)
OdpowiedzUsuńStylizacja piękna. Lubię panterki.:)
Moc uścisków posyłam.
Świetna stylizacja i płaszczyk. Bardzo cieszę się, że miałaś udane święta :) Też miałam odwiedziny dzieci i wnuków, szkoda tylko że każdy był tylko trochę, bo jechali jeszcze dalej, ale i tak nie narzekam, święta były udane :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :) Ja również z utęsknieniem czekam na wiosnę!
OdpowiedzUsuńMila blog
Dzikości zawsze mówię TAK!
OdpowiedzUsuńBardzo ten tygrys z lampartem się lubią:))
Ja od drugiego dnia świat jestem chora, ale odżywam od wczoraj;)
Zdrówka Marzenka w Nowym Roku! I wszystkiego dobrego!