Tiul na śniegu
Wiosna coraz bliżej, dni słoneczne i dłuższe i mimo iż zima ma nas jeszcze postraszyć, to bardzo cieszy mnie taki dzień jak wczoraj. Aż chce się spacerować, oddychać, słuchać ptaków. Tak już są, te pierwsze zwiastuny wiosny. I choć śnieg jeszcze leży, a w cieniu chłodno, to i tak taka pogoda bardzo mnie cieszy.
Mój wybór na wiosenny spacer padł tym razem na spódnicę i kożuszek. Wszystko już tu było w innych zestawach.
Spódnicę pokazywałam w zestawach wiosennych i letnich, a kożuszek był z długą kiecką, sztruksami
i jeansami. Obecnie takie spódnice jak i sukienki można nosić cały rok, raz do sandałków, raz do traperów, albo kowbojek.
Dla przypomnienia stylizacje z ową spódnicą i sztucznym kożuszkiem.
Dziękuję Wam bardzo za komentarze, zapraszam do obserwowania na Facebook i Instagramie
Piękna spódnica. Śniegu już dawno u nas nie ma, ale na zdjęciach miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńTa spódnica bardzo mi się podoba:)))o każdej porze roku wygląda super:)))śliczne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTe pszczółki na torebce są przesłodkie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie lekkości i czegoś cięższego!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło Marzenka!
Zestaw, w który mogłabym wskoczyć od razu:))