Czas na śniegowce
Dawno nie było tak śnieżnej zimy, czas więc na śniegowce.
Co to są śniegowce?
Są to buty z wyższą cholewką, ocieplane od środka, i wzmocnione przed przemakaniem, mają gruby protektor, są idealne na duży śnieg.
Moje mają już kilka lat, ale nie było okazji w ostatnich zimach je nosić, a teraz okazują się, że są najwygodniejszymi i najcieplejszymi butami. Zwróciłam też uwagę na nasze ulice, wiele osób nosi obecnie śniegowce. Jeśli jeszcze takich butów nie macie, to warto kupić. Jeśli nie w tym, to w następnych latach na pewno się przydadzą. Moje mają granatowy kolor, często chodzę w granatowych jeansach, więc, żeby nie odcinały się zbytnio od nóg i ich nie skracały wybrałam ten kolor.
Pasują do zimowych puchowych kurtek, wielkich czap ale i do zimowych płaszczy czy kożuszków. W latach 80,był na nie szał. Wtedy najpopularniejsze były Relaxy, dodatkowo zawiązywane na sznurówkę u samej góry, miały coś w rodzaju ściągacza.
Zima zła, ale u Ciebie dobry ciepły outfit :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńPiękne zimowe kadry
OdpowiedzUsuńTak jakoś się udało
UsuńFajna jest taka zabawa na śniegu :)
OdpowiedzUsuńoj tak, człowiek zapomina, że pesel nie ten
UsuńWielu nam by sie taki śniegowce przydały tej zimy.Mam upatrzone jedne ale drogie... Czekam na obniżkę:-)
OdpowiedzUsuńMoje są z CCC, kosztowały grosze, też je kupiłam na jakiejś wyprzedaży
UsuńNie mam bo nie lubię, w latach 80-tych miałam Relaxy 😜 ale tylko na narty / a właściwie "po nartach"/. Wtedy były tylko takie, nie było wyboru. Widzę, że super bawisz się na śniegu, też miałam takie chwilę, chwilę zabawy na śniegu jak mała 😜 dziewczynka. Serdecznie pozdrawiam🥰❄
OdpowiedzUsuńBasiu Relaxów nie miałam, mogłam tylko o nich marzyć, były dla mnie za drogie. Fajne są takie chwile, nic nie zmąconej zabawy, pozdrawiam
UsuńTeż nie mam takich butów, a jedynie takie z kożuszkiem i na koturnach. Może wyciągnę z pudełka, bo zima nie odpuszcza. Jak za młodych lat jest :) Marzenko, my też szalejemy na śniegu, lepimy bałwana, rzucamy śnieżkami, a co tam, w środku człowiek jeszcze młody :)) Mi to się nieraz chce powisieć na trzepaku, jak w podstawówce :)
OdpowiedzUsuńCo do śniegowców, to fakt, więcej ich ostatnio na ulicach. Fajne i wygodne i ciepłe pewnie, a to ważna sprawa :) Pozdrawiam :)
Zima chwilowo odpuszcza, ale jeszcze ma wrócić
UsuńMam takie zimowe sniegowce do zadań specjalnych. Długo leżały, aż nagle się
OdpowiedzUsuńprzydały. Fajne energetyczne zdjęcia, bardzo podoba mi się zestaw kolorystycznie. Pozdrawiam serdecznie.
Buty do zadań specjalnych - to jest to.
UsuńU mnie dzisiaj kalosze potrzebne, woda z topniejącego śniegu nie wsiąka o wody po kostki :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze byłby kalosze szcześcia
Usuń