Spacer w Nałęczowie
Lato sprzyja krótkim wyjazdom, poza miejsce zamieszkania. Pojechaliśmy z wnukami do Nałęczowa, na spacer, na lody. Przy okazji mąż zrobił mi kilka fotek. Nie pokażę wam zdjęć
z wnusiami, synowa sobie nie życzy.
Lubię Nałęczów, mam do tego miasta sentyment. Tu chodziłam do liceum plastycznego, mieszkałam tu, tu poznałam też mojego męża.
Tu zupełny luz, klapeczki, jeansy, torebka vintage kupiona na Vinted, bluzka i okulary. Oczywiście musi też być i biżuteria, ją noszę zawsze.
Bluzka - TkMaxx w UK (Solitaire), Jeansy - Lee, Klapki - Deichmann,
Torebka - Genuine Leather Italia
Niestety w parku trwa remont, zagrodzone jest dojście do pałacu Małachowskich, gdyż poddany jest on modernizacji. Nie ma więc przy bramie malarzy sprzedających swoje prace.
Dziękuję Wam bardzo za komentarze, pozdrawiam serdecznie.
Odwiedzajcie mnie na Instagramie i Facebooku.
Na Vinted wystawiam rzeczy do sprzedania, nie tylko ubrania, znajdziecie mnie jako Stylistka55
Świetna stylizacja i bluzka :)
OdpowiedzUsuńLubię wzorzyste bluzeczki i ta jest idealna.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:))stylizacja wygodna i elegancka zarazem:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTwarzowo i wygodnie. Idealnie na takie wypady:-)
OdpowiedzUsuńSentymentalny wyjazd. Moja córka też sobie nie życzy dlatego wnuków nie pokazuję. Ciekawa bluzka, w sam raz na taki wypad. Pozdrawiam serdecznie całą Twoją rodzinkę...
OdpowiedzUsuńŚliczna twarzowa bluzeczka.
OdpowiedzUsuńMarzeno, w przyszłym tygodniu nie będzie mnie kilka dni ( klinika), czy mogę po powrocie napisać do Ciebie w sprawie Vinted.
Pozdrawiam Cię serdecznie.