Chelsea shoes, czyli sztyblety
Zimy póki co nie ma, jest bardziej angielska, niż polska, czyli ciepła, możemy więc ubierać się lekko, kolorowo, nie musimy się opatulać, osobiście bardzo mi to pasuje. Możemy też nosić lżejsze buty, botki i chelsea.
Co to są chelsea?
To rodzaj botków, z krótką cholewką zwane u nas sztybletami. Wkładamy je wsuwając stopę, nie mają żadnego zamka. W krótką cholewkę wszyte są dwa pasy rozciągliwej szerokiej gumy. Charakterystyczne dla chelsea jest kawałek skóry wszyty nad piętę, który ułatwia ich wkładanie. Chelsea shoes, to hit ostatnich lat, modne są też na podciętych obcasach, takich jakie mają kowbojki.
Tak więc moja dzisiejsza stylizacja to - sztyblety damskie,boyfriendy, kolorowe futerko, które mam już od dwóch lat, nie raz wam je pokazywałam, oraz szaliczkiem w panterkę. Czasami jeden element ożywia całą stylizację, tak jak w tym przypadku, ten szaliczek.
Takie sztyblety/chelsea oferuję sklep Bonprix
Spodnie - Wrangler (z moją przeróbką)
Futerko - Bonprix
Sweterek i szaliczek - Orsay
fot. Sylwan
Dziękuję Wam bardzo za komentarze, czekam na Wasze dzisiejsze uwagi i opinie, pozdrawiam
Zapraszam na mój Instagram
oraz Facebook
Pani futrzak :) Super
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńDziwnie ten szalik z tą metką wygląda.Jak bym odcięła .Iza
OdpowiedzUsuńSztyblety mam od paru sezonów, nie przepadam za nimi bo, jak dla mnie, mają za niski obcas / choć właśnie wczoraj byłam w nich na zakupach/. Podoba mi się Twoje futerko i szalik w zwierzęcy print w bardzo ciekawych kolorach. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia Ci życzę...
OdpowiedzUsuńCzasami trafiają się na nieco wyższym obcasie, ja też wolę ciut wyższe. Dziękuję bardzo pozdrawiam Basiu.
UsuńAch te buty :) Jest chyba z nimi tak, że albo je kochamy, albo nienawidzimy hahahah . Osobiście nigdy mi się nie podobały i nie mam, ale jak to z modą jest - co modne to ładne i patrząc na stylizacje z ich udziałem, uważam, że są super.
OdpowiedzUsuńPotargane jeansy i zwłaszcza te ujęcia z podwiniętymi mankietami szczególnie mi się u Ciebie podobają. Do tego ta torebka trzymana z ręki - wow !!! Świetny pomysł :) )))
Kisses - Margot :) )))
Dziękuję bardzo Małgosiu, ja do tej pory, też ich nie nosiłam, kiedyś tam w młodości, ale teraz podobają mi się coraz bardziej. Pozdrawiam
UsuńOryginalne futerko. W pierwszej lepszej sieciówce na pewno się takiego nie znajdzie ;D
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie spotkałam takiego w żadnej sieciówce, w sklepie Bonprix jest wiele fajnych rzeczy, kożuszków, futerek i futrzaków.
UsuńŚwietny, luzacki zestaw Marzenka!
OdpowiedzUsuńZ podwiniętymi nogawkami fajniej:))
Futerko czadowe!
I dzięki Tobie wiem jak się takie buty nazywają:D
Buziaki!!!
To kolejna odsłona tych samych spodni, najpierw miały kwiatki, teraz przerobiłam je na boyfriendy. Mnie też podobają się takie podwinięte
UsuńO! Fajnie je przerobiłaś :))
UsuńSama jestem wielką fanką sztybletów.Chociaż przyznam, ze przez dłuzszy czas nie mogłam sie do nic przekonac, to obecni nie wyobrażam sobie bez nich swojej szafy.... Umiejętnie skomponowane stylizacje z brązowymi sztybletami damskimi to świetny sposób na wystylizowanie sukienki. Brązowe, zamszowe sztyblety znakomicie wyglądają z lekkimi, swobodnymi sukienkami w stylu boho w podobnej tonacji kolorystycznej.
OdpowiedzUsuńZima jest w tym roku ciepła, w zasadzie zimy nie ma, tak wiec często je zakładam.
Sprawdzają się do spodni i sukienek, są wygodne i mają w sobie to coś.
Usuń