Klasyka z jeansami
Klasyka to nie tylko "mała czarna", garsonka i szpilki. Do klasyki zaliczamy też trencz (prochowiec), spódnicę ołówkową, białą koszulę, marynarkę, żakiet na jeden guzik, i wiele innych części garderoby. Nudną i stonowaną klasykę możemy przełamać jeansami, a całą resztę zostawić w klasycznym tonie.
Kiedyś kanony klasyki były bardziej sztywne, a dziś klasycznym zestawem są jeansy z białą koszulą i szpilkami. Białe koszule uwielbiam, mam ich kilkanaście, każda inna, choć niektóre nie wiele się od siebie różnią. Bardzo lubię zestawiać je z jeansami i kolorowymi spodniami.
Dziś z przyjemnością zaprezentuję Wam białą bluzeczkę z Bonprix, z falbankami na przodzie. Od dawna takie szukałam. Jest bardzo kobieca, delikatna, zwiewna i czasie. Idealna dla kobiet z mniejszym biustem, bo falbanki go powiększą optycznie. Bluzeczka ta idealnie pasuje pod żakiety i marynarki.
Można ją nosić klasycznie do eleganckich spodni w kant, ale można też założyć ją do jeansów. Nada im szlachetności.
Moja dzisiejsza stylizacja to propozycja ubrania się do pracy, na biznesowe śniadanie, jak również na spotkanie ze znajomymi. Celowo założyłam za dużą i za długą marynarkę. Za duże marynarki, za szerokie w ramionach wyszczuplają nam dół, także jak ktoś ma taką figurę jak moja, to śmiało może poszerzać sobie górę. Do tej góry jeansy ze szpilkami, czyli klasyka, gdybym jeszcze założyła perły było by bardzo klasycznie, ale przy tych falbankach mógłby już być przesyt "formy nad treścią".
Kiedyś kanony klasyki były bardziej sztywne, a dziś klasycznym zestawem są jeansy z białą koszulą i szpilkami. Białe koszule uwielbiam, mam ich kilkanaście, każda inna, choć niektóre nie wiele się od siebie różnią. Bardzo lubię zestawiać je z jeansami i kolorowymi spodniami.
Dziś z przyjemnością zaprezentuję Wam białą bluzeczkę z Bonprix, z falbankami na przodzie. Od dawna takie szukałam. Jest bardzo kobieca, delikatna, zwiewna i czasie. Idealna dla kobiet z mniejszym biustem, bo falbanki go powiększą optycznie. Bluzeczka ta idealnie pasuje pod żakiety i marynarki.
Można ją nosić klasycznie do eleganckich spodni w kant, ale można też założyć ją do jeansów. Nada im szlachetności.
Moja dzisiejsza stylizacja to propozycja ubrania się do pracy, na biznesowe śniadanie, jak również na spotkanie ze znajomymi. Celowo założyłam za dużą i za długą marynarkę. Za duże marynarki, za szerokie w ramionach wyszczuplają nam dół, także jak ktoś ma taką figurę jak moja, to śmiało może poszerzać sobie górę. Do tej góry jeansy ze szpilkami, czyli klasyka, gdybym jeszcze założyła perły było by bardzo klasycznie, ale przy tych falbankach mógłby już być przesyt "formy nad treścią".
Płaszcz Bonprix, Bluzeczka Bonprix, Jeansy Lee, Torba - Skórzana.com, szpilki - Atmosphere,
Fot. Sylwan
Dziękuję Wam bardzo za tak liczny odzew z Waszej strony, pod ostatnim postem, ciekawa jestem czy nosicie białe bluzki co jeansów i szpilek. Czekam na komentarze, pozdrawiam serdecznie.
Zapraszam Was do zamkniętej grupy na FB - Modne i Stylowe, na której co dzień live na temat stylizacji.
Bluzeczka i dżinsy bardzo mi się podobają. Świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko, pozdrawiam
UsuńBardzo ładna stylizacja! Bluzka świetna. Przypomniałaś mi przy okazji, że mam bluzkę z identycznie wszytymi falbankami ale letnią, bez rękawów. Kocham białe koszule z jeansami, szpilkami i perłami właśnie :) Dziś oglądałam w Zara wiele białych, w większości jednak z bufiastymi rękawami ( kompletnie nie mój fason). Ale są ładne. A ja wyszłam z czarną z wiązana kokardą z boku. Fajny żakardowy płaszczyk u Ciebie dopełnia dzieła :) Pozdrawiam, Pola :)
OdpowiedzUsuńTa bluzeczka też ma krótkie rękawki, ale pod marynarką nie widać, do żakietów też fajnie wygląda. Ja również kocham białe koszule. Pozdrawiam
UsuńBardzo lubię połączenie ciemnych dżinsów do marynarki, a z białą bluzeczką super.
OdpowiedzUsuńDziękuję Evo, pozdrawiam
UsuńJaki świetny klasyczny outfit, super!
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ysiakova.blogspot.com/
dziękuję i pozdrawiam
Usuńuwielbiam za duże marynarki, co pewnie zauważyłaś ;D Bardzo fajna bluzka, a płaszczyk mnie zauroczyła! :)
OdpowiedzUsuńMagda ja też lubię za duże marynarki, kradnę moim chłopakom, na szczęście nie są ode mnie wyżsi o 20 cm, więc się w nich nie topię.
UsuńBardzo mi się podoba:))bluzka najbardziej,bo kocham falbanki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTakie falbanki i ja lubię, są takie romantyczne... Pozdrawiam Reniu
UsuńDżinsy i biała koszula, to już naprawdę klasyk!
OdpowiedzUsuńAle tutaj po mistrzowsku dodałaś ciut retro elementów i wyszło niebanalnie:)
Piękny płaszcz i bluzka!
Dziękuję bardzo, płaszcz mam już od kilku lat, ale takie żakardowe nie wychodzą z mody. Pozdrawiam
UsuńZgadzam się z Tobą Agnes, i pasuje do jeansów i spodni cygaretek
OdpowiedzUsuń