Indiana Jones - Phenoemal Us- Challenge 63
Indiana Jones to kolejne wyzwanie grupy Phenomenal Us, początkowo miałam odpuścić ten temat. To całkiem nie moje klimaty, nie mam kowbojek, męskiego kapelusza, a piaskowe kolory nie są w moim stylu.
Ale...moda jest też po by, byśmy mogły się nią bawić, dać sobie szansę zobaczenia siebie w całkiem innym imagu, niż chodzimy na co dzień, lub co jest naszym stylem.
Tak więc przyjęłam to wyzwanie, bo przypomniałam sobie, że mam koszulę w takim stylu. Koszula ma ponad 30 lat, perełka vintage, kiedyś kosztowała majątek. Zostawiłam ją dla wnuczki, bo jest porządnie uszyta i ma fajny materiał. Szkoda mi było ją wyrzucić. Jej kolor jest dość trudny do określenia, najbliżej jej do ochry, złotego miodu, wpada w kolor piachu i żółć, choć zdjęcia nie oddadzą tego jaki naprawdę ma odcien. Kiedy nosiłam kasztanowe i mahoniowe włosy, pasowała wtedy do mojej urody. Dziś jest to nie mój kolor, ale na potrzebę postu i wyzwania została użyta.
Bluzka ma dwurzędowe zapięcie, górę można wyłożyć jak ja dzisiaj, lub zapiąć się pod samą szyję i mieć wtedy stójkę. Z rzeczy vintage mam na sobie jeszcze pierścionek z bursztynem, który ma ponad 45 lat.
#widzialnefenomenalne #phenomenalus #phenomenaluschallenge
Ale...moda jest też po by, byśmy mogły się nią bawić, dać sobie szansę zobaczenia siebie w całkiem innym imagu, niż chodzimy na co dzień, lub co jest naszym stylem.
Tak więc przyjęłam to wyzwanie, bo przypomniałam sobie, że mam koszulę w takim stylu. Koszula ma ponad 30 lat, perełka vintage, kiedyś kosztowała majątek. Zostawiłam ją dla wnuczki, bo jest porządnie uszyta i ma fajny materiał. Szkoda mi było ją wyrzucić. Jej kolor jest dość trudny do określenia, najbliżej jej do ochry, złotego miodu, wpada w kolor piachu i żółć, choć zdjęcia nie oddadzą tego jaki naprawdę ma odcien. Kiedy nosiłam kasztanowe i mahoniowe włosy, pasowała wtedy do mojej urody. Dziś jest to nie mój kolor, ale na potrzebę postu i wyzwania została użyta.
Za liany posłużyły mi gałęzie wierzby płaczącej
Przesyłam Wam mój uśmiech, zachęcam do tego by bawić się modą, eksperymentować i tworzyć, choćby dla siebie przed lustrem. Dołączajcie do wyzwań na Facebook.
Piękna koszula, ciekawie uszytą, dwa paski, biżuteria z naturalnych tworzyw i piękna buzia, super całość.
OdpowiedzUsuńWitaj Helenko, dziękuję bardzo, biżuteria musiała być do tej stylizacji naturalna.
UsuńMarzenka, ale odjazd!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPomimo, że jak piszesz, to nie Twoje klimaty, to stworzyłaś cacuszko!!!
Wszystko perfekcyjnie do siebie pasuje! Te dwa paski, to fenomenalny pomysł! No i genialne wężowe portki!!!
Koszula jest piękna!!! I ma potencjał jak widać!:))
Fenomenalna Indiana!!!
Buziaki!!!
Dziękuję bardzo, czyli jak się chce to można :) nie można się ograniczać na tylko to co lubimy, czasami można pobawić się modą
UsuńFajny pomysł z tymi dwoma paskami. No i wreszcie uroczy uśmiech na ostatnim zdjęciu :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKrysiu, wezmę sobie do serca i częściej będę się uśmiechała całą buzią. Pomysł z dwoma paskami wpadł mi do głowy w ostatniej chwili
UsuńCudne kolczyki :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
UsuńBardzo fajnie �� Zdaje się, że mam identyczny pierścionek, mojej mamy oczywiście �� Pozdrawiam ��
OdpowiedzUsuńJa też ten pierścionek mam po mamie, dziękuję za komentarz, pozdrawiam
UsuńZ uśmiechem Ci do twarzy :) Wiesz, że tu bym Cię nie poznała :D Świetna stylizacja, bluza też :)
OdpowiedzUsuńDorotko, ja zawsze staram się uśmiechać, ale nie zawsze pokazuję zęby, a pewnie powinnam, póki są ha ha
UsuńPrezentujesz się zupełnie w innym stylu niż zazwyczaj i musze Ci napisać, że wyglądasz świetnie. Zupełnie nowa Marzenna:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, modą można się bawić, jak widać, czasami efekty takiej zabawy zaskakują, pozdrawiam
UsuńPięknie, koszula jest fantastyczna!!! Cudna kolorystyka calosci:))) pozdrawiam cieplo:)))
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo, jak widać, niektóre rzeczy są ponadczasowe i warto je zachować, koszula ma 30 lat, a wygląda całkiem dobrze.
UsuńRownież lubię panterkę. Przede wszystkim stawiam tutaj na luźne, sportowe kroje. Sukienka typu tuba i szpilki w cętki jak dla mnie odpadają chociaż może kiedyś jeszce się przekonam. Zamiast tego stwiam np. na ramoneskę ze zwierzęcym wzorem, rozkloszowaną spódnicę lub płaszcz o minimalistycznym fasonie. =Klasyczną, brązową panterkę możesz noszę zwykle z dodatkami błękitnego dżinsu, szarości lub bieli.
OdpowiedzUsuńNo i lubię dodatki takie jak torebki czy buty :)
Nie wiem, czy ten komentarz miał się znalezć tu u mnie, bo ja nie mam na sobie panterki.
Usuńfajnie wyszła ci ta interpretcja
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńŚwietny pomysł:)))wyglądasz fantastycznie:))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, pozdrawiam
UsuńBardzo ładna stylizacja. Bardzo mi się podoba ta torebka.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
UsuńKapitalna, nowoczesna stylizacja. Świetnie pani wygląda 🤗
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńIdealnie !!!! Prawdziwy klimat Indiany ;) . Super to wszystko dopieściłaś :) )))))
OdpowiedzUsuńKisses - Margot :) )))
Witaj Margot, dziękuję bardzo, pozdrawiam, buziaki
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie właśnie trafiłam na pani bloga i bardzo mi się tu podoba, śliczne stylizację ,będę podglądać. Mam taką nieśmiałą propozycję aby pani pod stylizacją wyszczególniła gdzie można zakupić poszczególne rzeczy. Piękne spodnie ...gdzie zakupione??? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń