Prezent z Avon - Night Orchid oraz inne niespodzianki
Dwa tygodnie temu spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Skontaktowała się ze mną Pani z firmy Avon, czy zechciałabym otrzymać perfumy i wyrazić o nich opinie na blogu. Oczywiście zgodziłam się, jak każda kobieta uwielbiam perfumy, wody perfumowane, toaletowe, jednym słowem wszystko co pachnie. Mimo iż mam wiele flakoników i swoje ulubione zapachy, nie ograniczam się wyłącznie na to co znam i lubię.
W przesyłce jaką otrzymałam był jeszcze olejek do kąpieli pod prysznic, oraz dwie pomadki.
Dziękuję firmie Avon za przysłane prezenty.
Ciekawa jestem czy używacie kosmetyków Avon, napiszcie mi w komentarzach, nie wiem też czy wiecie, że każda z nas może zostać konsultantką Avon, można w ten sposób mieć tańsze kosmetyki dla siebie i jeszcze na tym zarobić. Pozdrawiam, buziaki.
W przesyłce jaką otrzymałam był jeszcze olejek do kąpieli pod prysznic, oraz dwie pomadki.
Night Orchid, to perfumowana woda toaletowa przeznaczona na specjalne okazje. Kompozycja jest kwiatowo-orientalna, główne nuty to czarna orchidea, złota gardenia oraz gorzka pomarańcza. Zapach jest dość mocny, długo utrzymuje się na ciele. Osobiście polecam na wieczorne wyjścia, kierując się zasadą, że im pora pózźniejsza tym zapach może być mocniejszy i korzenno-orientalny.
Jest to nawilżający olejek do kąpieli i pod prysznic. Zawiera olejek marokański i różany. Jest dosyć tłusty, praktycznie się nie pieni, delikatnie pachnie różami. Skóra jest nawilżona, delikatna i śliska. Osoby, które lubią dużo piany mogą być trochę rozczarowane, ale doskonale sprawdza się teraz letnią porą, szczególnie po opalaniu, gdyż głęboko nawilża skórę.
Pomadka w kolorze burgundu, jest dość ciemna nawet jak dla mnie, bardziej pasowałaby zimie, ale o czarnych włosach, ja lepiej wyglądam w zimnym różu. Burgundowa jest bardziej tłusta, gorzej trzyma się na moich ustach, szybciej mi się rozmazuje na konturach, musiałabym, do niej używać kredki woskowej korygującej kontur ust. Natomiast różowa fajnie się trzyma na ustach, ładnie je kryje.
Kiedyś używałam szminek z Avon, muszę zapoznać się z ich większą ofertą. Nadal szukam dobrej szminki, która nie będzie się rozmazywała, nie będzie tworzyła pionowych kreseczek wokół ust, po 50 roku życia, kiedy skóra ust nie jest już taka jak u młodych kobiet, jest to bardzo istotne, by mieć dobrze pomalowane usta, a nie rozmazane. Co innego w przypadku jasnych kolorów, które nie stanowią takiego kontrastu.
Zdradzę Wam pewien sekret, jeśli chcemy by nasze zęby wyglądały na bielsze, używajmy pomadek z zimnym odcieniem, im szminka ma więcej żółtego pigmentu, tym zęby będą wyglądały na bardziej kremowe.
Ciekawa jestem czy używacie kosmetyków Avon, napiszcie mi w komentarzach, nie wiem też czy wiecie, że każda z nas może zostać konsultantką Avon, można w ten sposób mieć tańsze kosmetyki dla siebie i jeszcze na tym zarobić. Pozdrawiam, buziaki.
Perfumy na pewno mają piękny zapach. Niech Ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, są dość mocne i bardzo trwałe.
Usuńbardzo ładne kolory szminek, też kocham perfumy i mam pokaźną kolekcję.
OdpowiedzUsuńPerfum nigdy dość, jak butów i torebek...
UsuńNie używam produktów marki Avon, a szminki od nich są tragiczne.
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam ich szminek, przez kilka lat, i byłam z nich zadowolona
UsuńBardzo fajne prezenty:))ja używam szminek tej firmy:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńdziękuję Reniu, pozdrawiam
UsuńDziwi mnie że ludzie jeszcze kupują w AVON.
OdpowiedzUsuń