Bądź piękna na wiosnę
Większość z nas lubi dobrze wyglądać i dobrze czuć się w swojej skórze. Dlatego właśnie robimy makijaż, malujemy włosy i paznokcie. Stroimy się i to daje nam spójność wizerunku. Dla mnie liczy się wygląd, jestem plastykiem, mam poczucie piękna i estetyki, dlatego też wymagam od siebie. Nie raz pisałam Wam, że od młodości dbam o swój wygląd, że chodziłam na aerobic, na siłownię, do kosmetyczki, w domu robiłam peelingi i maseczki. Moje motto - "nic nie robisz, nic nie masz" tyczy się nie tylko życia i pracy, ale również wyglądu.
Z wiekiem, kiedy tracimy kolagen i wodę, nasza skóra poddaje się grawitacji, pojawiają się zmarszczki i zniekształcenia. Są osoby, którym to nie przeszkadza, lubią swoje zmarszczki i nic ze sobą nie robią, ale są też i takie jak ja, które raz na jakiś czas fundują sobie zabieg, który poprawia kondycję skóry.
Dziś nie tylko celebryci mogą korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Trzeba tylko zachować umiar. Nie zgodzę się też, z opinią, że kobiety 45+ uporczywie trzymają się młodości i nie potrafią przyjąć upływu czasu.
W dzisiejszych czasach, kiedy wiele osób dba o swój wygląd, chodzi na siłownię, uprawia sporty, stosuje zdrowy styl życia, diety - dbanie o swój wizerunek jest sprawą normalną. Jest nawet nowe przysłowie dotyczące wizerunku "Jak Cię widzą, tak ci płacą", jeśli nasza praca polega na kontaktach z ludźmi, to chcemy po prostu dobrze wyglądać i tak się czuć.
We wrześniu pisałam Wam, że u nas w Puławach powstała Klinika medycyny estetycznej, co mnie bardzo cieszy, tym bardziej, że dr Berbecki jest też neurologiem, zna doskonale anatomię, co oznacza, że wykonany przez niego zabieg na pewno nam nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie - pomoże.
Wiosna to czas kiedy wszystko budzi się do życia, skóra twarzy jest zmęczona po zimie, jest to dobry moment by zadbać o siebie. Są zabiegi oparte o kwasy, lasery, światło, które można wykonywać tylko w okresie jesieni i zimy.
Odkąd nie mam grzywki, moją zmorą jest czoło, nie podoba mi się, marszczy się, skóra jest za cienka, inna niż na całej twarzy. Dlatego poddałam się zabiegowi ultradźwiękowemu HIFU.
Czym jest ten zabieg?
Z angielskiego High Intensity Focused Ultrasound, czyli skoncentrowana fala ultradźwiękowa o wysokiej intensywności. Zabieg HIFU określany jest jako bezoperacyjny lifting, jest idealny dla osób, które nie chcą mieć operacji plastycznej lub boją się igieł, by się ostrzyknąć.
Ja napiszę Wam po swojemu, bez tego naukowego bełkotu, który można znaleźć w internecie.
Fala ultradźwięków skraca powięzie mięśniowe i napina je, poprawia się przez to wygląd skóry. HIFU może być stosowane na wiele okolic naszego ciała, na czoło, okolice oczu, linie żuchwy, policzki, podbródek, dekolt, ramiona i wiszące pelikany, na brzuch i nogi. Możemy tym zlikwidować tak zwane chomiki.
Najlepiej o ten zabieg dowiedzieć się bezpośrednio w Klinice Berbecki
Efekty są widoczne dopiero po 3 miesiącach, utrzymują się do 2 lat.
Zabiegów nieinwazyjnych z zakresu medycyny estetycznej jest bardzo wiele, więc nie ma się co dziwić, że tak dużo aktorek pięknie wygląda.
Nie wiem, czy filmik się Wam otworzy, dlatego też wrzucam link.
https://drive.google.com/file/d/1K_nCDAdrX2p-_233ZTgVsgg6R-UwEIzF/view
Jak wygląda zabieg?
Doktor przykłada głowicę do danej części ciała i strzela w to miejsce ultradźwiękami.
Czy jest to zabieg bolesny?
Ogólnie nie, choć są miejsca bliżej kości, kiedy to odczuwa się jak szczypanie od środka, mrowienie.
Czy widać coś na skórze po zabiegu?
Tak, miejsce poddane ultradźwiękom, są minimalnie opuchnięte i zaróżowione, ale bardzo krótko, po dwóch godzinach nie ma żadnego śladu. Na drugi dzień, przy dotyku miejsca, które były poddane ultradźwiękom mogą lekko boleć.
Jeśli zastanawiacie się, czy poddać się takiemu zabiegowi, to powiem Wam, że nie ma się co zastanawiać, tylko trzeba umówić się na konsultację. Zaglądajcie na stronę doktora na Facebook, tam zawsze są nowinki, promocje, rabaty.
Czekam na Wasze komentarze, dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze w poprzednich postach, pozdrawiam.
Również się nie zgadzam z takimi opiniami, że kobieta dojrzała nie potrafi oswoić się z wiekiem. Dbanie o swój wygląd jest tak samo ważne jak o zdrowie czy własne samopoczucie. Inne zdanie jest wyłącznie tłumaczeniem lenistwa i abnegacji. Chętnie skorzystałabym z takiego zabiegu, mimo że noszę grzywkę.
OdpowiedzUsuńDorotka, ujęłaś to w punkt. Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz, pozdrawiam
UsuńJeśli ktoś lubi o siebie dbać, to wiek nie ma tu znaczenia.A naprawdę znam kobiety, dla których niestety nie ma to największego znaczenia, jakiś krem, zaczesane rano włosy i tyle. Kobiety kochajcie siebie. Dobrze to napisałaś Marzenko, że jak nas widzą..... Nie mam nic przeciwko zabiegom, przeciwnie, ale pod warunkiem, że właśnie wykonują je specjaliści,a nie pseudo kosmetyczki, które naprawdę mogą zrobić nam krzywdę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaniu, dziękuję za komentarz, chciałabym, by więcej kobiet miało świadomość tego, że zabiegi są dla nas, by wybierać odpowiednie gabinety medycyny estetycznej. Szerokim łukiem mijam gabinety pseudo kosmetyczno medyczne, mimo iż mam wiele zaproszeń do takich miejsc.
UsuńUwielbiam Pani blog. Zawsze mnie Pani jakoś zainspiruje. Ostatnio trochę się zaniedbalam, ale po przeczytaniu tego posta mam ochotę znów o siebie zadbać 👍
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać, pozdrawiam serdecznie.
UsuńTaki zabieg brzmi ciekawie. Ja bardzo lubię mikro-dermabrazję i maski.
OdpowiedzUsuńWarto inwestować w siebie, to procentuje na lata. Mikrodermabrazję też bardzo lubię, pozdrawiam
UsuńTak to prawda , przynajmniej dla
OdpowiedzUsuńmnie mój wiek przygniata ...........ale co zrobić.
Nie ma co przygniatać, tylko trzeba sobie trochę pomóc, w każdym wieku. Pozdrawiam
UsuńSerdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przsyła Krysia.
OdpowiedzUsuńzapraszam do
http://krystynaczarnecka.pl/
,,Jak cię widzą, tak ci płacą'' to motto, powiedzenie w dzisiejszych czasach jest bardzo popularne, ale i prawdziwe. Każdy zwraca uwagę na wygląd, a ten kto widzi nas po raz pierwszy już na pierwszy rzut oka przypisuje nam cechy. Muszę przyznać,że ostatnio się zaniedbałam, ale po przeczytaniu Pani posta, biorę się za siebie i działam ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak ten post na panią podziałał, super, wiosna właśnie się zaczyna więc to idealny czas by wziąć się za siebie, pozdrawiam
UsuńJestem jak najbardziej ZA! W końcu włosy tez farbujemy, zęby uzupełniamy :D Nikt nie szczyci się brakiem uzębienia, a wszak z wiekiem, też tracimy to i owo;))
OdpowiedzUsuńMedycyna estetyczna idzie do przodu, poprawki wcale nie są takie inwazyjne, więc czemu nie skorzystać:))
Zresztą sama korzystałam - lwią zmarszczę w zeszłym roku wygładzałam:D
Polecam i pozdrawiam Marzenka:))
Dokładnie tak, śmieszą mnie osoby, które mają makijaż, ufarbowanie włosy, umalowane paznokcie, i mówią, że trzeba się starzeć z godnością. Widocznie inaczej pojmujemy godność :) :)
UsuńJestem jak najbardziej za zabiegami medycyny estetycznej. Wystarczy zaledwie kilka czy kilkanascie minut w gabinecie, a wychodzimy stamtad jakby ktos dodal nam skrzydel, czujemy sie mlodziej, korzystniej i lepiej. Efekty takich zabiegow sa tez zazwyczaj szybko widoczne, niektore od razu, inne po kilku dniach czy tygodniach i utrzymuja sie miesiacami, a nawet latami. Lubie o siebie dbac, Dlatego chetnie korzystam z profesjonalnych gabinetow poprawy urody prowadzonych przez lekarza i z pewnoscia bede korzystac z nich dalej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń