Gruby sweter i tiulowa spódnica

Kiedyś takie połączenie byłoby nie do pomyślenia, by do zwiewnej, cienkiej, tiulowej spódnicy założyć gruby i długi sweter. Powiem Wam, że takie połączenie możemy wykorzystać idąc na imprezę. Na cienka sukienkę lub spódnicę, wkładamy grube swetrzystko i jest nam ciepło, szpilki na zmianę do torby i już jesteśmy gotowe na przyjęcie. A kozaki wraz z futrem, płaszczem zostawiamy w szatni. Pamiętam taki odcinek z panią Beatą Tyszkiewicz, w programie Mała Czarna, w którym to, pani Beata mówiła, że w dużej torbie zawsze ma maleńką kopertówkę. Twierdząc, że nigdy nie wiadomo, kogo spotkamy i gdzie pójdziemy, wtedy duża torba idzie do szatni, a mała na salę. W myśl tej złotej zasady, wielokrotnie jak jadę na eventy w torbie mam szpilki, a jadę w wygodnych butach.
Tak samo rzecz się ma obecnie z grubymi swetrami. Bez obawy, że popełniamy modowe faux pax, zakładamy swetrzysko na cienką sukienkę i jesteśmy gotowe. Na przyjęciu swetrzysko i kozaki lądują w torbie na wieszaku, a my jesteśmy odpowiednio ubrane. Pamiętam, jak kiedyś, kiedy szliśmy na bal sylwestrowy, zmarzłam jak nie wiem, bo na suknię balową założyłam tylko jesionkę i nic więcej.

To swetrzysko, jest milutkie, cieplutkie, luźne i ma piękny malinowy kolor.
Dla podkreślenia wyjątkowości spódnicy odpowiednia torebka, cudowna, biżuteryjna kopertówka z Rosegal. Kiedy ją zamawiałam myślałam, że jest tylko okrągła, tak mi się spodobała, że nie czytałam nawet opisu. Jak przyszła, ucieszyła mnie jeszcze bardziej, bo okazała się kulą. Wierzch pokryty jest rodzajem aksamitu z długim włosem, trochę jak  sierścią.

Teraz możecie skorzystać z 25% rabatu z hasłem RGBF1, oraz z darmowej dostawy

w dniach 8-14 stycznia. Zobaczcie stronę Rosegal

Torebka ma też łańcuszek, ale tym razem bez niego przy torebce, za to mam go założonego jako naszyjnik.

W trakcie zdjęć zaczął padać bardzo drobny mżawkowy śnieg z deszczem, zrobiło się naprawdę paskudnie.

Sweter - Orsay

Futro - Alaska

Spódnica - Stradivarius 

Torebka - Rosegal

Kozaki - Carini

fot. Sylwan

Czekam na Wasze komentarze, bardzo mnie cieszy, każdy ślad waszej bytności na moim blogu, pozdrawiam serdecznie.