Spodnie, czy tregginsy?
Czym są spodnie każdy wie, a czym są tregginsy, legginsy i jegginsy i które, to właściwie które?
W tym poście postaram się Wam to wyjaśnić.
Ostatnio w Orsey'u wpadły mi w ręce burgundowe spodnie, tak przynajmniej wynikało z metki. Burgund jest kolorem tej jesieni, mam kilka rzeczy w tym kolorze, więc skusiłam się na nie. Tkanina mocno rozciągliwa, połyskująca, woskowana, kiedy wzięłam je do przymierzalni, stwierdziłam, że przy takiej rozciągliwości bardziej przypominają tregginsy niż spodnie.
Co jest cechą charakterystyczną tregginsów?
Tregginsy mają imitować spodnie, mamy na nich guziki, szlufki, zamki i kieszenie, jednak wykonane są z rozciągliwego materiału, czasami nie mają rozporka, na rzecz gumki w pasie.
Słowo "tregginsy" pochodzi z języka angielskiego z połączenia dwóch słów "trousers" - spodnie i "leggins" od legginsy (leg - noga).
Tregginsy mylone są z jegginsami, które są legginsami wyglądającymi jak spodnie, czyli mają nadruk na tkaninie wyglądający jak jeans.
Jegginsy są gładkie, nie mają zamków, kieszonek, szlufek itd. w pasie mają gumkę, wykonane są z grubszej tkaniny niż legginsy.
Tregginsy mają przeciwników i zwolenników, są bardzo wygodne w noszeniu, rozciągliwe, jednak mocno opinają nogi, nawet jeśli nosimy rozmiar 32 to i tak tregginsy będą się załamywały w poprzek na nogach, taka ich uroda.
Do czego możemy nosić tregginsy?
Do najróżniejszych swetrów, tunik, długich koszul, krótkich kurtek, kamizelek z futra, idealne są do wysokich kozaków i botek. Celowo te tregginsy zestawiłam z botkami w zbliżonym kolorze, w ten sposób wydłużamy sobie nogi, gdy kolor butów i spodnie, rajstop, legginsów etc. jest taki sam.
Do burgundowego dołu dobrałam fajny, szary sweter z warkoczami i perełkami, kolorystycznie bardzo dobrze się komponuje, pamiętajcie tylko, że swetry z dużymi wzorami dodają kilogramów. Jeśli tak jak ja, jesteście na górze szczuplejsze niż na dole, to wybierajcie jasne kolory, jeśli natomiast macie szczupłe biodra, a rozbudowaną górę, duże piersi, stosujcie jasne kolory na dole, a ciemne u góry Przy dużych piersiach lepiej jest zrezygnować z dużych wzorów i warkoczy.
Ciekawa jestem czy nosicie legginsy, tregginsy lub jegginsy, jeśli tak to w jakich okolicznościach, do czego i czy lubicie tę część garderoby.
Ja noszę tylko tregginsy, resztę rozstawiam młodszym i szczuplejszym. Czekam na Wasze komentarze, pozdrawiam Was serdecznie.
Zaglądajcie do mnie na instagram i facebook.
W tym poście postaram się Wam to wyjaśnić.
Ostatnio w Orsey'u wpadły mi w ręce burgundowe spodnie, tak przynajmniej wynikało z metki. Burgund jest kolorem tej jesieni, mam kilka rzeczy w tym kolorze, więc skusiłam się na nie. Tkanina mocno rozciągliwa, połyskująca, woskowana, kiedy wzięłam je do przymierzalni, stwierdziłam, że przy takiej rozciągliwości bardziej przypominają tregginsy niż spodnie.
Co jest cechą charakterystyczną tregginsów?
Tregginsy mają imitować spodnie, mamy na nich guziki, szlufki, zamki i kieszenie, jednak wykonane są z rozciągliwego materiału, czasami nie mają rozporka, na rzecz gumki w pasie.
Słowo "tregginsy" pochodzi z języka angielskiego z połączenia dwóch słów "trousers" - spodnie i "leggins" od legginsy (leg - noga).
Tregginsy mylone są z jegginsami, które są legginsami wyglądającymi jak spodnie, czyli mają nadruk na tkaninie wyglądający jak jeans.
Jegginsy są gładkie, nie mają zamków, kieszonek, szlufek itd. w pasie mają gumkę, wykonane są z grubszej tkaniny niż legginsy.
Tregginsy mają przeciwników i zwolenników, są bardzo wygodne w noszeniu, rozciągliwe, jednak mocno opinają nogi, nawet jeśli nosimy rozmiar 32 to i tak tregginsy będą się załamywały w poprzek na nogach, taka ich uroda.
Do najróżniejszych swetrów, tunik, długich koszul, krótkich kurtek, kamizelek z futra, idealne są do wysokich kozaków i botek. Celowo te tregginsy zestawiłam z botkami w zbliżonym kolorze, w ten sposób wydłużamy sobie nogi, gdy kolor butów i spodnie, rajstop, legginsów etc. jest taki sam.
Do burgundowego dołu dobrałam fajny, szary sweter z warkoczami i perełkami, kolorystycznie bardzo dobrze się komponuje, pamiętajcie tylko, że swetry z dużymi wzorami dodają kilogramów. Jeśli tak jak ja, jesteście na górze szczuplejsze niż na dole, to wybierajcie jasne kolory, jeśli natomiast macie szczupłe biodra, a rozbudowaną górę, duże piersi, stosujcie jasne kolory na dole, a ciemne u góry Przy dużych piersiach lepiej jest zrezygnować z dużych wzorów i warkoczy.
Buty - Gino Rossi, Ramoneska - producent Kurów, Torebka - Bonprix,
Sweter i Tregginsy (spodnie) Orsay.
fot. Sylwan
Ciekawa jestem czy nosicie legginsy, tregginsy lub jegginsy, jeśli tak to w jakich okolicznościach, do czego i czy lubicie tę część garderoby.
Ja noszę tylko tregginsy, resztę rozstawiam młodszym i szczuplejszym. Czekam na Wasze komentarze, pozdrawiam Was serdecznie.
Zaglądajcie do mnie na instagram i facebook.
lubię burgundowy kolor, moja kurtka z eko skóry przetarła się i muszę rozejrzeć się na nową.
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo, dlatego ja postawiłam wreszcie na prawdziwą skórę, bo jednak te eco,nie służą tak dobrze jak prawdziwe
UsuńOdcień bordowego czyli burgundowy jest wspaniały , taki delikatny do jasnoszarego swetra wygląda bardzo elegancko. Sesja zdjęciowa bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojej strony http://krystynaczarnecka.pl/
Pozdrawiam
Krystyna
Witam Krysiu, odwiedzę, dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam
UsuńŚwietnie w nich wyglądasz, mam jedynie takie grubsze legginsy z Calzedonii. Chyba zacznę je nosić do krótszysch spódniczek lub sukienek. Można tak? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDorotko, grube legginsy, tak jak grube rajstopy kryjące pasują do spódnic, w zimie są super, pozdrawiam
UsuńSuper Pani Marzenko,świetn zestaw.Sama często tak noszę z ramoneską lub płaszczem. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńja rzadko tak chodzę, na wolnym, ale to forma stroju luzacko weekendowego, pozdrawiam
UsuńA ja się nad tym nigdy nie zastanawiałam tzn , że jest jakieś rozróżnienie :-))Ubieram, mierzę i jak mi odpowiadają to biorę ;_)))
OdpowiedzUsuńja w sumie mało mam takich "gaci" wolę mniej opinające, takie traktuję w weekendy na totalnym luzie, pozdrawiam
UsuńLubię taki obcisłe portki:). Jest jeszcze jedno znaczenie jegginsów (obcisłe jeansy rurki ze stretchem) - od połączenia słów: jeans i leggins. I w potocznym użytkowaniu właśnie o takie spodnie chodzi. Tak więc mają zamek, pasek, szlufiki i kieszenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRenatko, ale jegginsy to imitacja jeansów, tregginsy to obcisłe rurki ze streczem, jegginsy mają nadruk, nie mają szlufek, zamków i kieszeni, tregginsy je mają. ale mniejsza z tym. To rodzaj obcisłych gaci do długich swetrów, pozdrawiam
UsuńWciąż nie wiem czym się różnią, ale nosze chyba wszystkie rodzaje;))
OdpowiedzUsuńMarzenka, Twoje są świetne! Szczególnie kolor mi się podoba! Super z szarością wyglądają!
Fajoski zestaw!
Buziaki!!!
Czułam się zobowiązana wyjaśnić, ale to nie istotne jak się co nazywa, ważne jak się co nosi. Pozdrawiam
UsuńMarzenka dobrze, że je opisałaś! Człowiek uczy się całe życie:))
UsuńTylko mnie momentalnie ulatują z głowy takie rzeczy :D
Buziaki!!!
Podoba mi się kolor spodni i dodatków i świetny sweterek z perełkami. Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo Basiu, pozdrawiam
UsuńNo to rozjaśniło mi się co noszę od poprzedniego sezonu ;), oczywiście moje to tregginsy z wełenki (w moim wieku wzorek jest jak najbardziej wskazany), dzięki Marzenko za życiowe rady :)
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo za miły komentarz, pozdrawiam serdecznie
UsuńJeśli nosimy tregginsy czy jegginsy do krótkich botków...zawsze powinny kończyć się nad linią buta, bo włożone do cholewki wyglądają jak gacie, a wyłożone na but niszczą jego urodę i proporcje. Poza tym nogę wydłuża zawsze skutecznie widoczna nad linią buta kostka a nie wmiętolona do niego nogawka. Oczywiście dla spodni są podobne zasady....albo inne buty.
OdpowiedzUsuń