Color blocking
Co to znaczy - color blocking? Kolory leżą na kole barw, jedne położone są koło siebie, inne na przeciwko siebie, te które są na przeciwko siebie są kolorami przeciwstawnymi. O kolorach blokujących można by pisać wiele, ale nie wszyscy chcą wiedzieć o co z tym kolorem chodzi. Nie będę Was zatem zanudzała. W modzie oznacza to zestawienie ubrań w kolorach mocnych, nieoczywistych połączeniach np. żółty z pomarańczowym i fioletem, zielony z czerwonym i niebieskim. Ma być mocno, kolorowo.
Trend ten zagościł na wybiegach 2014, ale nie do końca się przyjął. W tamtym roku zauważaliśmy go w modzie na kolorowe paznokcie. W tym roku mają być modne pastele więc chyba też się nie przyjmie.
Dzisiejszy post powstał na kolejne wezwanie do działania grypy z Facebooku - Phenomenal Us. Wolałabym takie kolorowe wyzwania realizować w lecie, można byłoby bardziej poszaleć.
fot. queen.gr
fot. Caterrineborden
fot. Cratsy
A teraz moja wersja color blockingu. Z wiosenno-jesiennych ubrań nie mam wielu w tak mocnych kolorach, lubię kolory, ale nie aż tak mocne i zwariowane. Kiedyś miałam więcej kolorowych ubrań, teraz robiąc zakupy bardziej dopasowuję je do tego co posiadam, żeby można było bardziej te ubrania wykorzystać w wielu zestawach. Niektóre kolory nigdy nie gościły w mojej szafie, z niektórych z wiekiem zrezygnowałam, lub zarezerwowałam na lato, do bardziej opalonego ciała. Znalazłam jednak w mojej szafie kobaltową kurtkę, kolorowe szpilki i fuksjową paszminę.
Do tego mojego zestawu przydałby się pomarańczowy lub żółty dodatek, ale niestety nic nie znalazłam.
A teraz kilka przykładów ze światowych wybiegów w klimacie color blocking.
fot. M.i.s.s.
fot. information nigeria
fot. Misssassygirl
fot. hapari
fot. togandporter.com
fot.colorclub
fot. lizzaubrey.com
fot. lizzaubrey.com
Czekam na Wasze komentarz, dziękuję za Waszą obecność, pozdrawiam :)
Marzenko, bardzo podoba mi się Twoja propozycja. :)Ja przy kobaltach wymiękam. Połączenie z fuksją - super. A już dwa różne kolorystycznie buty - mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w mocnych kolorach.
Torebusię porywam:)
Moc pozdrowień i buziaków.
Witaj Basiu, jest mi bardzo miło, i od razu zauważyłaś pomieszanie butów. Taki fajny myk, który ożywi każdą stylizację. Mocne kolory mnie lubią, pozdrawiam
UsuńJa podsunę mój pomysł - różne skarpetki :D
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio taki dwupak, że można go nosić zarówno jak Bóg przykazał - jedną parę razem i drugą razem - albo po jednej skarpetce z każdej pary :D
Tanio, niezbyt rzucająco się w oczy, a jednak wyraziście :D
Coś jak z tymi szpilkami u Ciebie - ja zauważyłam, Basia zauważyła, ciekawe kto jeszcze zauważy, bo tak od razu tego na zdjęciach nie widać :D
Na zbliżeniach widać, ale na pierwszy rzut oka nie. Mnie też ten fortel się podoba, nadaje zwykłej stylizacji trochę artystycznego nieładu. Pozdrawiam
UsuńTen styl ciekawa zabawa z stylizacją na lato. Wczesna wiosna to taka pora gdzie faktycznie jeszcze zimno i jednak są jakieś ograniczenia w szaleństwach kolorystycznych. Pomysł na dwa różne buty mnie ubawił, pozytywnie, wygląda jak wyjście na wybieg, super :) Torebeczka jest bardzo ciekawa, uwielbiam takie szalone dodatki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję bardzo, w lecie można więcej poszaleć. Ale kilka mocnych kolorystycznie ubranek mam, i będę je nosiła. Pozdrawiam
UsuńButy w innych kolorach są bardzo oryginalnym pomysłem, który powoli przyjmuje się w modzie. 😍 Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChciałabym więcej kobiet widzieć w dwóch różnych butach. W sumie to nie nowość, od lat widuje się to u celebrytów, ale idzie w dobrym kierunku. Mnie ten trend się podoba. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam serdecznie.
UsuńMoje kolorki w stylizacji więc ogromnie mi się taka podobasz. Lubię też takie energetyczne propozycje, jestem bardzo na tak! Adriana Style
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję bardzo, ja ostatnio coraz rzadziej zakładam takie mocne zestawienia, a chyba warto czasami dodać sobie energii, te kolory ja też lubię. Pozdrawiam
Usuńuwielbiam takie kolorowe stylizacje;) fantastycznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńWitaj, Dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńWOW co za pomysł !!! Dwa różne buty do tego pomysłu pasują idealnie !!! Po prostu idealnie :)))) . Świetna stylizacja, kolory i interpretacja :))) . Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńWitaj Margot, jakoś chciałam ożywić tą stylizację pod wyzwanie, cieszę się, że się udało
UsuńPiekny kolor ramoneski i świetny pomysł z kolorowymi szpilkami calosc energetyczna a o to chodzi brawo pozdrawiam happy-woman.pl👍💖💖💖
OdpowiedzUsuńWitaj Beatka, dziękuję bardzo, lubię kobaltowy kolor, tą kurtkę mam już 3 rok, ale nie mogę się z nią rozstać :)
UsuńMega!!!!!!!!! Jak, to teraz mówią!!! Marzenka, jesteś pomysłowa na maxa! I zawsze pazura rockowego wstawisz! Piękna kurtka! I dwukolorowe szpilki podkręciły całość jak trzeba!
OdpowiedzUsuńWłasnie o to chodzi, żeby kombinować i iść pod prąd :D Ale tego nie muszę Ci mówić, bo Ty, to czujesz :D
No, mnie też tego dodatku w żółci zabrakło :D
Buziaki!!!
Tara, znamy się już troszkę, wiesz, że ja lubię iść pod prąd, dzięki i pozdrawiam
UsuńCiekawa propozycja, mnie najbardziej przekonują czerwone szpilki:).
OdpowiedzUsuńCzerwone szpilki to tak jak i czarne czy nude, ponadczasowe :)
UsuńZgadzam się, że jak jest ciepło to więcej możliwości na kolorowe szaleństwa ale teraz też jak tylko ktoś lubi. Pierwsze wzmianki o blokowaniu kolorów ja zobaczyłam w 2013 / nawet wspomniałam na blogu/, miały wtedy dominować monochromatyczne zestawy w mocnych kolorach /neonowa tęcza/ oraz właśnie blokowanie kolorów, nie bardzo się przyjęło i w kolejnych sezonach zaczęły pojawiać się kolejne propozycje, w tym roku to istne szaleństwo ale czy się przyjmie? Czy tylko na wybiegach? Fajnie połączyłaś kolory, ciekawy pomysł z butami. Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia Marzenko...
OdpowiedzUsuńBasiu, ty zawsze wyłapujesz nowinki w modzie, piszesz o tym, jesteś na bieżąco. Zobaczymy czy nasze szare ulice, zmienią się w kolory, wątpię, i żałuję. Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz, pozdrawiam
UsuńMarzenko, masz rację, że kolory Cię lubią, aż proszą o odwzajemnienie tych uczuć bardziej, tak jak lubią Cię z wzajemnością fasony i klimaty rockowe :) Torebeczka jest cudna, pomysł z butami bardzo fajny :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNo kolory mnie lubią, monochromatyczne mniej, ale achromatyczne już tak, a żywe jeszcze bardziej. Kontrastowe typy urody, czyli np. zima, lubią mocne kolory. Klimaty rockowe, no cóż też je kocham, dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam
UsuńBardzo lubię takie kolorowe stylizacje :)
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam
UsuńPomysł na buty każdy w innym kolorze jest mistrzowski!!!!piękne są Twoje kolory:))bardzo podoba mi się kurteczka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu, cieszę się, że ci się spodobał, czasami można zaszaleć, szczególnie przy takich kolorach. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPięknie. Różnokolorowe buty rewelacyjny i niebanalny pomysł. Wstawiłaś cudne inspiracje. Oj będę nosić kolory teraz, bo strasznie mi się wyzwanie spodobało. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńKiedy jeśli nie teraz, jak to mówią "młodsze już nie będziemy", więc po co odkładać coś na później.Z twoich zdjęć wiem, że ciebie również kolory lubią. Dziękuję i pozdrawiam
UsuńRewelacja. Świetne połączenie kolorów. A inne buty bardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńWitaj Malwino, dziękuję bardzo i pozdrawiam.
UsuńMarzenko,wlasciwie powinnam zacytowac slowa Oli ..... kolory to Twoja bajka ,mozesz z nimi grac na twoich warunkach i mam wrazenie ,ze beda Ci posluszne . Nie odkladaj ich na letnia polke bo akurat w Twoim przypadku to wielka szkoda . Dzisiejsza stylizacja absolutnie w punkt :)))) pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu, bardzo sobie cenię Twoje komentarz, w kilku słowach zawrzesz całą treść. Lubię kolory, o tej kurce całkiem zapomniałam, ale daję jej szansę, pogoda też sprzyja. Pozdrawiam
UsuńMarzenko fajnie poszalałaś z tymi kolorami a zwłaszcza z tymi butami, też mi się podoba taki pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, buziaczki :-)
Krysiu, Ty to mogłabyś poszaleć z butami, czekam kiedy u Ciebie na blogu to zobaczę, bo masz wielką szafę pełną cudnych butów, więc misz-masz może być zaskakujący. Pozdrawiam
UsuńCudowna i bardzo energetyczna stylizacja, taka kolorystyka bardzo Ci pasuje! Bardzo kreatywnie potraktowałaś buty, podoba mi się ten pomysł :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Alice, dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie.
UsuńŚlicznie Marzenko, mocne kolory sa też Twoją mocną stroną! Szpile w róznych kolorach? Czemu nie? Super :)))
OdpowiedzUsuńWitaj Lilou, dziękuję i pozdrawiam.
UsuńMarzenko rewelacyjny ten pomysł z butami w różnych kolorach .Ja mam podobnie jeśli chodzi o robienie takich stylizacji o tej porze roku ale bliżej nam do wiosny niż dalej ...więc powinno być coraz lepiej.Swietna ta ramoneska no i w obłędnym kolorze .Pozdrawiam 😘
OdpowiedzUsuń