Szarość beżu - gray beige
Na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że beż z szarością nie idą w parze, ale czy na pewno?
Nie raz już pokazywałam Wam, właśnie takie zestawienie kolorystyczne, i jak się okazuje, całkiem fajnie to współgra, nie jest to nudny zestaw, choć bardzo spokojny. Wcześniej w tych kolorach zestawiałam kurtkę z golfem, lub swetrem, dziś połączyłam brązy, beże z szarościami, cienkie z grubym.
Sukienkę w drobne kwiatuszki pokazywałam Wam latem, całkowicie w letniej stylizacji, teraz zestawiłam ją z grubym szarym golfem, w tonacji gołębiej szarości, z szarymi botkami, oraz skórzaną kurtką w bardzo ciekawym kolorze, trudnym do określenia, bo nabiera barwy od rzeczy, która przy niej jest. Może być bardziej lub mniej beżowa, brązowa lub szara. Zestaw na jesienne dni, który mimo swojej szarości nie jest smutny.
Tym razem bardzo minimalistycznie potraktowałam biżuterię, bo wybrałam tylko kamień, kupiony kiedyś na targach kamieni, i nic poza tym, nie założyłam pierścionków, kolczyków czy bransolet. Ostatnio coraz częściej wybieram tylko jedną sztukę biżuterii. Do dzisiejszego zestawu, celowo nie wzięłam żadnej torebki, idealnie nie pasowała mi ani jedna, z licznych , które mam. Brakuje mi dużej beżowej szoperki.
Nie raz już pokazywałam Wam, właśnie takie zestawienie kolorystyczne, i jak się okazuje, całkiem fajnie to współgra, nie jest to nudny zestaw, choć bardzo spokojny. Wcześniej w tych kolorach zestawiałam kurtkę z golfem, lub swetrem, dziś połączyłam brązy, beże z szarościami, cienkie z grubym.
Kolor paznokci, też dobrany został do tej beżowo-szarej stylizacji, bardzo podoba mi się ten kolor, jest delikatny i elegancki.
Kurka ma świetny krój, pagony, kieszenie u góry i patki z tyłu, to prezent, jaki otrzymałam od dziewczyny mojego syna, bardzo mi się podoba.
kurtka - Vero Moda (była tu)
Sukienka SH (nn) - (była tu)
Buty Fiore (były tu)
Golf - F&F (był tu)
fot. Sylwan
Dziękuję Wszystkim moim czytelnikom, za komentarze pod ostatnim postem, utwierdzacie mnie w tym, że to co robię ma sens, że dobrze jest poza swoimi stylizacjami przedstawiać też inne ciekawe kobiety.
Czekam na dzisiejsze komentarze, pozdrawiam serdecznie.
no Kochana wyglądasz przepięknie w tym zestawie:) super spódnica:)
OdpowiedzUsuńNatalio to sukienka, ale tu wygląda jak spódnica, dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
UsuńMarzenko jak najbardziej idą w parze...no i spódnica zachwycająca .Rewelacyjnie polaczylas delikatna fakturę spódnicy z grubsza holferm uwielbiam takie połączenia .Bosko 😍
OdpowiedzUsuńBeatka, sukienkę pokazywałam latem w całej okazałości, teraz wykorzystałam ją jako spódnicę, tzn. widoczny jest tylko dół, lubię łączyć cienkie z grubym, daje to fajne efekty. Tak ubrana byłam w pracy, ja najczęściej pokazuję codzienne zwyklaki. Pozdrawiam.
UsuńSuper, fajnie 😍
OdpowiedzUsuńdziękuję Emilio, pozdrawiam
Usuńwow, jak pięknie, elegancko
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ci się podoba, pozdrawiam
UsuńAlez mi się podobasz w takim beżowo- szarym wydaniu, no naprawdę pięknie. Ta sukienka już latem wspaniale się prezentowała no i proszę znalazłaś świetny sposób by równie interesująco zaprezentować ją jesienią.
OdpowiedzUsuńWitaj Grażynko, dziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńPięknie 😊
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńFajny total look z różnymi odcieniami szarości. Mi zabrakło tylko czerwieni bądź bordo na ustach i w dodatkach, np. w kolorze torebki dla przełamania całości Adriana Style
OdpowiedzUsuńOczywiście można by było coś dodać, ale tym razem chciałam pokazać taki spokojnieszy look. Taka chwila, pozdrawiam
UsuńDobrze pamiętam tę sukienkę, bardzo podoba mi się w obu odsłonach :) Bardzo też pociągają mnie takie stonowane monolooki w kontraście do blokowania kolorów i wzorów, pięknie wszystko zagrało tonami w okolicy barwy słoniowej skóry :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńBarwa słoniowejskóry, hm, słonia widziałam tylko z daleka, w ZOO, ale tak, masz rację, najbardziej taki słoniowy kolor, ma kurtka, pisałam, że trudny do określenia, a tu proszę Ola mi znalazła nazwę. Czasami szalejemy z kolorami, czasami tonujemy, to działa na zasadzie, pogody po burzy, albo dnia po nocy. Znasz mnie już dobrze, wiesz, że lubię kolory, kontrasty ale i total looki, dziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńJa od dawna łączę te kolory, gdyż jak najbardziej idą w parze i na pierwszy rzut oka też.Izabela
OdpowiedzUsuńIza, ja też nie raz już tak łączyłam i pokazywałam, ale wiele osób uważa, że to nie pasuje, a jak widać pasuje. Wszystko zależy od odcieni i tonacji. Cieszę się, że napisałaś komentarz, dziękuję bardzo, za Twoją obecność, pozdrawiam.
Usuńuwielbiam szarości! świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję bardzo.
UsuńBardzo podoba mi się Twoja stylizacja, też lubię łączyć podobne tonacje kolorystyczne.Ale też fajnie, że połączyłaś różne faktury i grubości tkanin ze swetrem. A ta przełamana szarość jest dodatkowo elegancka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Teresko, dziękuję bardzo za komentarz, przełamanie struktur daje fajne efekty, to jak rzeźbienie. Zawsze podziwiam starożytne rzeźby greckie, wykonane z marmury, zimnego, twardego kamienia, które ukazują delikatność przezroczystych tkanin na człowieku. Myślę, że podobny efekt warstwowości ciała, można uzyskać właśnie, przez różne struktury tkanin.
UsuńPiękny zestaw i baaardzo młodzieńczy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj Jolu, dziękuję i również pozdrawiam.
UsuńPięknie wyglądasz Marzenko, te szarości do Ciebie pasują :)
OdpowiedzUsuńWitaj Dorotko, dziękuję bardzo, buziaki.
UsuńWyglądasz fantastycznie:))bardzo lubię takie spódnice:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać Reniu, pozdrawiam
UsuńKochana wyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńBardzo fajnie przełamałaś ten jesienny look zwiewną spódnicą.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, dzięki tej zwiewności, powiało troszkę romantyzmem :)
UsuńBardzo udana stylizacja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
UsuńPiękna propozycja, spódnica jest piękna! Podoba mi się miękkość kolorów i ciepło, które wychodzą ze stroju.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuńidzie idzie
OdpowiedzUsuńwygladasz slicznie
Aniu, dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńTwoje połączenie tych kolorów wyszło świetnie. Ciekawy zestaw, fajna sukienka do wykorzystania na wiele sposobów ale też na różne pory roku. Dobrze, że napisałaś gdzie elementy Twojego dzisiejszego zestawu były już pokazywane. To co w naszej garderobie to przecież nie jednorazówki i mnie się podoba jak są pokazywane wielokrotnie a za każdym razem jest inaczej. To uczy kreatywności. Wiem, są takie blogerki, że tylko raz, bo inaczej to obciach. Jest super Marzenko...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBasiu, może i niektóre noszą jednorazowe ubrania, ale ja nie, w dodatku jak coś polubię, to nie mogę się z tym rozstać, no chyba, że się zniszczy. Lubię tworzyć nowe stylizacje z tych samych ubrań, możliwości jest tak wiele, nie raz o całości decydują detale. Dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam.
UsuńMarzenko, kocham takie stylizacje! Sukienka jest cudna, kolory wpasują sie w każdą porę roku nawet w zimie przy np. długim kożuchu, będzie wyglądała fantastycznie :) wszystko mi sie podoba! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńMagda długi kożuch mam, ale sztuczny i fioletowy, to chyba nie bardzo, nie wiem, nie mierzyłam jeszcze tego zestawu, ale mam czarne sztuczne futerko do kolan, coś pokombinuję, pozdrawiam
UsuńCudownie - kurtkę dziewczyna syna wybrała fantastyczną, a Twoje połączenie kolorów dopięło wszystko na najmniejszy guziczek :))) Cudownie pastelowo, miękko i bardzo stylowo. Przepięknie :)))) Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Margot
Usuń:)
UsuńWyglądasz przepięknie w tej stylizacji i bardzo delikatnie. Dużo faktur, różne odcienie i wzór na sukience dały fantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńWitaj Magdo, dziękuję bardzo, niektóre kobiety boją się eksperymentować, zestawiać różne struktury i faktury, a efekty są całkiem fajne, pozdrawiam
UsuńTo jeden z Twoich najpiękniejszych zestawów Marzenka!!!
OdpowiedzUsuńCudownie wszystko skomponowałaś...
Klasa, nowoczesność, a jednocześnie kobiecość w 100%!
Bardzo mi się w tym wydaniu podobasz:))
Buziaki!!!
Dziękuję bardzo, buziaki
UsuńSuper golf :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Dziękuje :)
UsuńTo stylizacja ,ktora zapada w pamiec :) Lubie laczenie lekkiej spodnicy lub sukienki z grubymi gorami:) Tego typu looki maja w sobie dziewczecy urok i jakas sile przyciagania spojrzec :) Marzenko jest pieknie :) Pozdrawiam serdecznie Renata
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu, dziękuję bardzo, jakoś tak się złożyło w tym roku, że kilka takich stylówek miało dużą oglądalność i oddźwięk, jest mi bardzo miło z tego powodu, pozdrawiam
Usuń