Letnia sukienka w paski - Summer striped dress
Letnia sukienka w pionowe pasy skradła moje serducho. Jak tylko ją zobaczyłam, postanowiłam przymierzyć, mimo iż obiecałam sobie, że latem takich krótkich już nie będę nosiła, ale po przymierzeniu, okazało się, że jest bardzo delikatna, cienka, lejąca. Poza tym, piękne kolory i może być noszona też do jeansów, białych czy błękitnych spodni, można do niej założyć kurtkę, żakiet, więc ten ostatni raz skusiłam się na taki model.
Przy okazji tej sesji chciałam Wam pokazać, jaka jest różnica w wyglądzie, jeśli zmienimy tylko buty. Postanowiłam, że w kilku postach pokaże Wam tą różnicę, jeden element, który zmienia nam sylwetkę i cały wygląd. Już od dawna ten pomysł chodził mi po głowie, i teraz robiąc zdjęcia będę zmieniała buty.
Czasami zastanawiamy się właśnie nad nimi, nad tym, czy aż taki mają wpływ na całą stylizację, można by powiedzieć niuans, szczegół, ale czasami to on robi za wisienkę na torcie, tak samo jak torebka czy biżuteria, lub jej brak.
W pierwszej letniej luźnej stylizacji sandałki-japonki w pomarańczowo złotym kolorze. Minimalizm w biżuterii, bo tylko bransoleta z korala i delikatny wisior z serduszkiem z cyrkonii. Zero kolczyków, ozdobnego paska, dużej torby. Postawiłam na delikatne dodatki i małą sportową kopertówkę. Sukienka broni się sama.
A teraz zmiana butów, na srebrne, ażurowe botki na obcasie.
Butki, to też ostatni mój zakup, ale jeszcze nie miałam okazji Wam je pokazać, to już druga para moich butów z firmy Vera Pelle, są bardzo wygodne.
Sukienka - Dress -Atmosphere,
Botki srebrne - Shoes - Vera Pelle,
Torebka - Handbag - Nine West,
Sandałki - Sandals - K&M Fashion
fot. Sylwan
Ja zdecydowanie stawiam na ten z botkami, bo od razu noga wygląda hiper zgrabnie :)
OdpowiedzUsuńChociaż Twoje nogi, Marzenko, są niczego sobie i na płaskim obcasie, ale co jak co - w tych botkach zadajesz szyku!
Ja też, z botkami jest dużo lepiej, ale płaski sandałki są wygodne do długiego spędzenia czasu w butach, więc albo wygoda, albo wygląd. Botki są wygodne, ale nie na 10 godzin. Co do moich nóg, to mam lustro :) także tak, powoli trzeba wyciągać wnioski. dziękuję za miły komentarz.
UsuńWidać, że robisz, to co lubisz:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńŚliczna sukienka i przepięknie w niej wyglądasz :) Super :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu, pozdrawiam
Usuńładna sukieneczka.
OdpowiedzUsuńdzięki, pozdrawiam
UsuńMarzenko,jak zwykle zjawiskowo :)) Chodza za mna paski :))) jestem na nie wyczulona,wiec Twoja sukienka podoba mi sie okrutnie.Piekne letnie kolory,fajny oplywajacy fason.....moim zdaniem idealny look na lato:) a poniewaz lato to pomaranczowe sandaly:) Dodaly calej stylizacji lekkosci i idealnie zagraly kolorystycznie :) drugie buty sa bardziej zabudowane i wpasuja sie kapitalnie w look sukienki i czegos jeszcze ...tak jak pisalas:)Dlugosc sukienki w Twoim przypadku bardzo,bardzo OK:) nie widze powodu do zmian :)!!!!
OdpowiedzUsuńRenatko, długość sukienki to temat dyskusyjny, mało kobiet 50 plus takie nosi, jak ja, ja również, przynajmniej na lato, powinna stopniowo przejść na dłuższe, które zakryją kolana, z wiekiem nie wyglądają lepiej, tylko gorzej. Wiadomo, że lato, że odpuszczamy sobie, ale chcemy też dobrze wyglądać, mam lustro, widzę zmiany, dlatego wyciągam wnioski. Myślę, że ta sukienka będzie świetnie wyglądała ze spodniami, i tak ją kiedyś przedstawię. Dziękuję za miły komentarz, pozdrawiam
UsuńSukienka jest bardzo ładna i bardzo letnia:)))fantastyczne botki i pięknyyyy tatuaż:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, pozdrawiam serdecznie
UsuńSuper ta sukienka Marzenko, i mnie chyba bardziej podoba się z botkami :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMnie również z botkami, ale chciałam pokazać różnicę, postaram się robić tak też z innymi stylówkami. Buziole
UsuńZdolny syn, genialna sowa!!!!! I w sukience też CI super, doskonały zakup na lato!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Paula, sukienka to lato zdobyła, zobaczymy co jeszcze wpadnie mi w ręce.
UsuńŚliczna sukienka, energetyczne kolorki a wersja z botkami lepsza :) www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńOczywiście, że buty wpływają, toż to jasna sprawa, i doskonały pomysł, żeby je zmieniac na zdjęciach. Akurat ta sukienka mnie bardziej pasuje w wersji z japonko-sandałkami,
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka. Długośc jest oki. Też miewam takie dylematy, że juz nie będę nosić tej długości i nie dotrzymuję słowa.
OdpowiedzUsuńZe spodniami tez może ciekawie wyglądac ta kiecka. Ma potencjał. Buziaki Danka
Z botkami super, ale wiadomo wygoda też jest ważna.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam problemy z nogami, bardzo mi puchną, więc szpilki tylko okazjonalnie...
Moc pozdrowień.
Wg mnie opcja z sandałkami. Bo lubię "płaskostopie" ;)) Dodatkowo te Twoje pasują kolorystycznie. Długość (krótkość) ok - co sobie będziesz żałować, zwłaszcza kiedy gorąco. Ze spodniami oczywiście też będzie fajnie. I do maxi spódnicy widzę ją ;) :)
OdpowiedzUsuń