Rock style
To styl, który uwielbiam od lat, i mimo przybywających mi krzyżyków, nie potrafię i nie chcę zrezygnować z tego stylu. Jest mój i czuję się w nim jak ryba w wodzie. Uwielbiam rock, ballady rockowe, stare zespoły Black Sabbat, Deep Purple, Led Zeppelin, Uriah Heep, The Doors, Scorpions, Smokie.
Dlatego raz na jakiś czas, muszę ubrać się tak, jak mi w duszy gra. Znowu mieć 20 lat, i wcale mnie nie obchodzi, że ktoś powie "z tyłu liceum, z przodu muzeum", dobrze, że chociaż z tyłu, a muzyka ta, była modna znacznie przed moją młodością. W mojej młodości modna była Abba, Queen, Budka Suflera, Combi, Perfect, Rod Steward, Suzi Quatro.
I nie chodzi o to, że człowiek kurczowo trzyma się młodości, tylko o to, że dusza nie starzej się tak szybko jak ciało, ale większość młodych ludzi jeszcze o tym nie wie. Dla 20-latka, ktoś kto ma 30 lat jest stary. Taka kolej rzeczy, tak było zawsze. A dla mnie młodość to stan umysłu, a nie pesel.
Wracając do mojej dzisiejszej stylizacji, po raz kolejny pokazuję Wam spódnicę z tiulem, którą w chwili kupienia, widziałam już oczami wyobraźni, w zestawie z torbą gitarą i ramoneską. Była w wersji wieczorowej i sportowej, dzisiaj jest z pazurem.
Ostatnio kupione motorowe kozaki wyglądają tu super. A męska koszula została przeze mnie przerobiona, wyhaftowałam na niej złote old schoolowe jaskółki, takie, jakie teraz modne są w tatuażach, które też kocham. Oczywiście nie wszędzie taki styl pasuje, do pracy nie pójdę tak ubrana, ale na spacer, na koncert, do kina, na pewno.
Dlatego raz na jakiś czas, muszę ubrać się tak, jak mi w duszy gra. Znowu mieć 20 lat, i wcale mnie nie obchodzi, że ktoś powie "z tyłu liceum, z przodu muzeum", dobrze, że chociaż z tyłu, a muzyka ta, była modna znacznie przed moją młodością. W mojej młodości modna była Abba, Queen, Budka Suflera, Combi, Perfect, Rod Steward, Suzi Quatro.
I nie chodzi o to, że człowiek kurczowo trzyma się młodości, tylko o to, że dusza nie starzej się tak szybko jak ciało, ale większość młodych ludzi jeszcze o tym nie wie. Dla 20-latka, ktoś kto ma 30 lat jest stary. Taka kolej rzeczy, tak było zawsze. A dla mnie młodość to stan umysłu, a nie pesel.
Wracając do mojej dzisiejszej stylizacji, po raz kolejny pokazuję Wam spódnicę z tiulem, którą w chwili kupienia, widziałam już oczami wyobraźni, w zestawie z torbą gitarą i ramoneską. Była w wersji wieczorowej i sportowej, dzisiaj jest z pazurem.
Ostatnio kupione motorowe kozaki wyglądają tu super. A męska koszula została przeze mnie przerobiona, wyhaftowałam na niej złote old schoolowe jaskółki, takie, jakie teraz modne są w tatuażach, które też kocham. Oczywiście nie wszędzie taki styl pasuje, do pracy nie pójdę tak ubrana, ale na spacer, na koncert, do kina, na pewno.
Ta ramoneska ma fajne wystające przetłoczenia i przeszycia i piękny błękitny kolor, uwielbiam ramoneski, mam już 5, ale marzy mi się czerwona ze skóry.
Torbę gitarę dostałam na 50 urodziny od syna, ma naturalną wielkość gitary elektrycznej i jest bardzo starannie wykonana, kupiona była na Camden Town w Londynie.
A tak powstawał haft na koszuli, najpierw rysunek białą kredką, a potem igła, złota nitka i do dzieła.
Zdjęcia nie są odwrócone, jestem mańkutem.
Ramoneska - Dresslily, Kozaki - Jenny Fairy, Spódnica - Reserved, Koszula - H&M, Torba - Banned London
Fot. Sylwan
Fajna stylizacja,dobre przełamanie stylów i koloru tyle, ile trzeba! ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńJestem ciekawy, czy glany lub lżejsze martensy pasowałoby do Twojej rockowej stylizacji. Nawiązując do zespół rockowych, zawsze lubiłem Perfect, Budkę Suflera, Bajm, Lombard, ale najbardziej na świecie pokochałem i ciągle kocham mój Maanam. A Combi lubiłaś, czy było tylko popularne? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że glany i Martensy by pasowały, co do muzyki biję się w pierś, jak mogłam zapomieć o Maanam, pamiętam pierwszy występ Kory w 1979 roku w Sopocie, jak mnie wtedy urzekła, jej skala głosu. Combi słuchałam i nadal słucham, głównie starych kawałków, lubiłam jeszcze Breakautów, z Mirą Kubasińską, Nalepą i Stanem Borysem.
UsuńTak się właśnie zastanawiałem, czy mam jakiekolwiek poczucie smaku :p
UsuńTak, Kora to wspaniała i kobieta, i artystka, kiedyś się w niej kochałem. Breakout też bardzo lubię i mam do nich wielki sentyment ze względu na to, że pochodzili z moich okolic. :) A Ty za co ich lubisz?
Za teksty, protestsongi, muzykę, ja ich uwielbiam i non stop ich słucham.
UsuńFantastycznie! Jaskółki super!
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż nie haftowałam ze 20 lat.
UsuńMalujesz , haftujesz, fiu fiu :) Jaskółki przepiękne. Stylówa super ale bez tego szaliczka. Wyglądasz świetnie, masz racje, że pesel nie może definiować naszego sposobu ubierania się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) :) :)
Dziękuję Soniu, o robię różne manualne rzeczy, jestem plastykiem, więc to nie filozofia dla mnie, chociaż dawno nie haftowałam, kiedyś to mi się chciało, nawet obrus sobie wyhaftowałam. Robiłam na drutach, szydełku, szyłam, rysowałam grafiki, malowałam obrazy, dziś coś sporadycznie.
UsuńLubię ten rocker wygląd, ja peero ze wspaniałymi akcentami elegancji. Uwielbiam szczegół tiulową spódnicę, delikatnym odcieniu myśliwego i wspaniałej haftowane bluzki. Buty torbę i dodać najtrudniejszy dotyk, ale wszystko jest idealnie dopasowane. Kilka ciekawych zbliżeń, gdzie wyglądają bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńWitaj Josep-Maria, dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńSuper wyglądasz na rockowo. Widać, że to Twój styl. Jak tylko pokazałaś te buty to zaraz pomyślałam, że pauja do torebki gitary i tej tiulowej spódnicy. Ramoneska niebieska to dla mnie kompletne zaskoczenie, że w takim kolorze tez można na ostro i z pazurem.I sądzę, że w czerwonej kurtce skórzanej też będziesz wygladać świetnie. Haft wyszedł super. A zdanie o peselu sobie zapisałam, żeby nie zapomnieć. Buziaki Danka
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu, tyle miłych słów. Na czerwoną muszę trochę poczekać, bo chcę z prawdziwej skóry, pozdrawiam
UsuńOryginalnie! :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Marzenko,Ciebie nie da sie zaszufladkowac masz milion wcielen :)))A kazde inne,ciekawe,inspirujace i zachwycajace :)))POdabasz mi sie tak rockowo:) tiulowa spodnica i niebieska ramoneska -hit :)) buty i torba-hit:))wszystko fajnie sie laczy w bardzo spojna calosc :)) no i ta wisienka na torcie w postaci haftu na koszuli :))) gratulacje :)))
OdpowiedzUsuńWitaj, pewnie każdego się da, tylko ja, jak kameleon, albo jak prawdziwa kobieta, która zmienną jest. Są ubrania których w życiu nie założę np kowbojki, a poza tym lubię bawić się modą. W tym wieku, to już wszystko można, pozdrawiam
UsuńSuper te jaskółki a spódnica bardzo mi się podoba, taka jakaś inna.
OdpowiedzUsuńA ja lubię wszelkie "inności".
Buty, też tu pasują.
W Twoim przypadku, wiek się zaciera.
___Tess.
Witaj dziękuję bardzo, dlatego wpadła mi w oko, bo była taka jakaś inna.
UsuńSwietna kurtka :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj Eveline, dziękuję, w lecie będzie fajnie pasowała do jasnych spodni np białych
UsuńSwietna kurtka :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńwow! Rewelacyjnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu, dziękuję
UsuńBardzo fajna stylizacja. :-) Kobieta na czasie! :-) Pięknie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, pozdrawiam
UsuńBo TY rockowa dziewczyna jesteś Marzenka!!! Masz ten styl we krwi!
OdpowiedzUsuńSuper to wszystko pokomponowałaś! Jak pięknie wyszyłas koszulę! Zdolniacha jesteś!
Torebka jest świetna! Pasuje tu idealnie! A kurteczka ma cudowny kolor! Delikatny jak na ramoneskę i w tym jest ten pazurek:D
A czerwone w Bershce widziałam! Nawet mierzyłam :D
Tara też widziałam, ale tym razem chciałabym z prawdziwej skóry, więc muszę jeszcze poczekać. Mam teraz inne wydatki, pozdrawiam serdecznie, buziole
UsuńMarzenko, super! Jak z żurnala!!! :) a koszula rewelacja!, świetny pomysł i ślicznie wyszyłaś te paszki! jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńmoże nie tak ślicznie jakbym chciała, wyszłam z wprawy, ale planuję jeszcze coś sobie wyhaftować jak będę miała więcej czasu, pozdrawiam Magdo
UsuńWhat a beautiful look, I loved it.
OdpowiedzUsuńI just follow the blog, follow back?
Kisses
http://virginiaferreira91.blogspot.pt/
Thank you very much, I also I will be watching you
UsuńCo tu dużo gadać, świetna stylizacja. Z polotem i fantazją, a najważniejsze, że w zgodzie ze sobą (to priorytet zawsze i wszędzie) ;) :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam, trzeba być ubranym, a nie przebranym. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKurtka jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńBardzo ładnie, lubisz taki styl, trochę rockowa dziewczyna z Ciebie.
OdpowiedzUsuńFajna torba, oryginalna. Pozdrawiam Marzenko, miłej niedzieli...
Basiu, nawet więcej niż trochę rockowa, taka ze mnie trochę niegrzeczna kobieta, tatuaże też mam rockowe. Pozdrawiam
UsuńW każdym stylu potrafisz pięknie wyglądać:))bardzo mi się podoba:))Swietna torebka:)Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu, dziękuję bardo, synek wiedział, co się mamusi spodoba.
UsuńFajna ramoneska, ma super kolor. Też lubię rockowy styl. Fajne hafty, masz talent. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
UsuńFenomenalna torebka! :-)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie ma u nas takich fajnych, pozdrawiam
UsuńPodoba mi się połączenie spódnicy i butów, które mimo swej masywności wyglądają bardzo zgrabnie. Torebka jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńGrażynko, bo one nie są takie masywne, leciutkie i cienka cholewka, dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam
UsuńBardzo podoba mi się podoba ta torebka jest niesamowita, boty super. Pięknie wyglądasz i super zestawienie. Ptaszki pięknie wyszyłaś, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJolu na Camden jest tak dużo świetnych toreb, że aż oczy bolą. Można zgłupieć, zazdroszczę, że możesz tam być, kiedy chcesz.
UsuńTak to jest cały rock and roll - buty, tiul, torba, koszula i ramoneska. !!!! Te ciężkie muszkieterki idealnie dopasowałaś do takiego stylu. Super. :) :) Margot :)
OdpowiedzUsuńWitaj Margot, dziękuję bardzo
UsuńFantastycznie wyglądasz! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Basiu bardzo mi miło, pozdrawiam
Usuńświetny look<3 ramoneska bardzo ładna i ten wiosenny kolor :)) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńZoya masz rację, ramoneska ma wiosenny kolor, taki świeży, pozdrawiam
UsuńMarzenko, super zestaw, te czernie mocne w butach, lekkie w spódnicy, ten piekny pastelowy błękit ramoneski
OdpowiedzUsuńi złote dodatki, delikatne jaskółki i mocna torbogitara, świetnie :) Ja bym się tak do pracy tez ubrała, a z tyłu liceum a z przodu muzeum pierwszy raz usłyszałam chyba 25 lat temu, więc teraz to chyba by już pozostało pościelić sobie w trumnie ;))) Buziaki :)))
Dlatego Olu ja się nie przejmuję tym, co powiedzą o mnie inni. Ty Zresztą też. Zawsze można coś tam powiedzieć i komuś się nie podobać, najważniejsze to być sobą
UsuńZestaw z pazurem :)
OdpowiedzUsuńKoszula z jaskółkami świetna, gitarka i ramoneska też :)
Spódnica bardzo kobieca, całość super.
Ja też się wychowałam na podobnej muzyce ;)
Ta muzyka ma moc, ty jeszcze mocniejszej słuchałaś niż ja, pozdrawiam
UsuńRewelacyjnie wygląda Pani w tej stylizacji! Uwielbiam zaglądać na Pani blog, zawsze mogę tu znaleźć dużo ciekawych inspiracji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń