Kolorowa zima w botkach Gino Rossi

Znacie mnie już prawie od 3 lat, wiecie więc, że bardzo lubię kolory, nie rezygnuję z nich zimą. Nie mówię, że zawsze ubieram się bardzo kolorowo, ale jak jest zimno, dodaje sobie nimi ciepła. O tym, że ciepłe kolory mają na nas wpływ wiadomo od dawna, wykorzystuje się właściwości kolorów, chociażby w koloroterapii. Tak więc dodajmy sobie trochę energii ciepłymi barwami w zimne dni.

Prawie wszystkie części garderoby, dzisiejszej stylizacji  już prezentowałam, ale nie w takim zestawieniu.

Długa cienka, kolorowa koszula gościła u mnie latem, dobrze też sprawdza się pod swetrem i wcale nie przeszkadza, że wystaje. Mam typowe ubranie na cebulkę, a wybór tej koszuli, nie był przypadkowy, pasowała mi do wiśniowych botków.

Wreszcie udało mi się znaleźć botki, które są wygodne, ciepłe i mają zgrabny, ale nie za wysoki obcas. W następnym poście pokaże Wam, że takie botki, można nosić też do spódnic, lub sukienek.

 Kaptur u tej kurtki jest bardzo duży i jak go zakładam zawsze wpada mi na czoło, i wyglądam tak, dopóki go nie poprawię :)☺☺

Miejscem naszych sobotnich zdjęć, był teren przed piękną Biblioteką Miejską, która leży tuż przy zabytkowym parku i stanowi fragment zabudowy kompleksu pałacowo-parkowego Czartoryskich. Lubię chodzić do tej biblioteki, poza przemiłą obsługą, jest tu olbrzymi wybór fajnych książek. Chciałabym jeszcze w grudniu zrobić post książkowy, a najlepiej dwa, bo całkiem sporo pozycji chciałabym Wam polecić.

Szal - Dorothy Perkins, Sweter - Bershka, Kurtka - H&M, Koszula - New Chic , Spodnie - Zara
Torba - Vera Pelle, Botki - Gino Rossi.

Fot. Sylwan