Deszczowy grudzień
Po ostatniej prezentacji sukienki wieczorowej, ciężko wstawić normalne ubranie, w normalnym poście ☺tym bardziej, że bardzo spodobał się Wam ten post i dawno nie miałam, tak dużej liczby wejść na jeden post, w tak krótkim czasie.
Grudzień w tym roku bywa bardzo różny, mieliśmy już śnieg i mróz, słoneczne dni oraz mgliste, deszczowe i pluchowe, i taki właśnie był mój wolny dzień, kiedy mogliśmy zrobić zdjęcia.
Z związku z deszczem i wiatrem przedstawię Wam parasol męski, odporny na takie wiatry.
Moja stylizacja - cieniutka puchowa kurteczka, szal - Pashmina, oraz nie prezentowany jeszcze sweterek w romby, wzór, który od kilku sezonów przewija się w modzie, znaleźć go możemy na swetrach, skarpetach, szalach i torebkach. Mój sweterek wykonany jest z bawełny i ma ciekawe kolory rombów, przez co pasuje do wielu stylizacji. Plecy i rękawy są granatowe.
Parasol jest wytrzymały na wiatr, ma dość grubą rączkę i druty, oraz bardzo ciekawe rozwiązanie, które pod czaszą przepuszcza wiatr. Góra parasola jest dwuwarstwowa, między górną kopułą a dolną jest przerwa i wiatr swobodnie przewiewa między tymi warstwami. Parasol kupiłam na e-Bayu, u nas takiego nie znalazłam, a widziałam takie parasole w Anglii. U nich ciągle pana, więc w parasolach wiodą prym.
Warto pokusić się o znalezienie takiego, bo nasze nie wytrzymują wiatrów i ciągle się wyginają i łamią.
Na tym zdjęciu widać, że wiatr był naprawdę silny, a parasol trzymany poziomo, ani drgnął. Oczywiście jest składany i jest automatem. Także po złożeniu zajmuje nie wiele miejsca. Etui zaopatrzone jest w zamek błyskawiczny i dużo łatwiej się go wyjmuje.
Grudzień w tym roku bywa bardzo różny, mieliśmy już śnieg i mróz, słoneczne dni oraz mgliste, deszczowe i pluchowe, i taki właśnie był mój wolny dzień, kiedy mogliśmy zrobić zdjęcia.
Z związku z deszczem i wiatrem przedstawię Wam parasol męski, odporny na takie wiatry.
Moja stylizacja - cieniutka puchowa kurteczka, szal - Pashmina, oraz nie prezentowany jeszcze sweterek w romby, wzór, który od kilku sezonów przewija się w modzie, znaleźć go możemy na swetrach, skarpetach, szalach i torebkach. Mój sweterek wykonany jest z bawełny i ma ciekawe kolory rombów, przez co pasuje do wielu stylizacji. Plecy i rękawy są granatowe.
Warto pokusić się o znalezienie takiego, bo nasze nie wytrzymują wiatrów i ciągle się wyginają i łamią.
Sweterek - Race Marine
Jeansy - Zara
Kurtka - Atmosphere
Botki - Gino Rossi
Torba - Vera Pelle
Parasol - By Balios
Szal - Pashmina
fot. Sylwan
Marzenko, uwielbiam sweterki w romby, i uwielbiam kolory i Ciebie w mocnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńWitaj Olu, dziękuję bardzo, jak już wiesz ja bardzo lubię zdecydowane kolory, one mnie również :)
UsuńBardzo lubię takie swetry, Twój ma świetne kolory. Też mam podobny w szafie i uwielbiam go! Milszej pogody! :)
OdpowiedzUsuńTakie swetry to klasyki, nigdy nie wychodzą z mody, fajnie mieć chociaż jeden, pozdrawiam
UsuńSzal i sweterek ślicznie ożywiły stylizację!
OdpowiedzUsuńMasz rację, inaczej byłoby bardzo smutno :)
UsuńSuper kurtka i sweterek. Ślicznie!
OdpowiedzUsuńWitaj Żanetko, dziękuję bardzo, pozdrawiam.
Usuńtakich parasoli to u nas się już chyba nie robi - wszystkie tego typu modele jakie kiedykolwiek miałam w domu, to były baaardzo wiekowe egzemplarze.
OdpowiedzUsuńniestety - wszystkie pogubiłam :(
Ja takiego też nie znalazłam, dlatego ten przyleciał do mnie z Anglii, niestety też zdarza mi się gubić parasole. Pozdrawiam
UsuńPiękny parasol i bardzo ważne, że też solidny. Pięknie wyglądasz w tych kolorach :)
OdpowiedzUsuńWitaj Dorotko, dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńWidzę kochana, że nie tylko ja robię zajęcia w deszczu.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się w kolorowe romby sweter.
To on ożywia całą stylizację.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Deszcz, śnieg, taki mamy klimat, :) dziękuję bardzo za komentarz, cieszę się, że Ci się podoba ten zestaw.
Usuńsweterek rozświetla całą tą ciemną bazę ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Witaj Dario, taki był mój zamysł, tym bardziej, że szal ma identyczny kolor jak jeden kolor rombów. Pozdrawiam
UsuńBardzo lubię róż, bo dodaje dziewczęcego uroku. Dobrze Ci w jeansach, a taką kurteczkę sama bym chciała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj Klaudio, dziękuję bardzo, róż pasuje chyba każdemu.
Usuńpodziwiam bo ja i parasol nie idziemy razem w parze
OdpowiedzUsuńwole zmoknac niz sie uzerac z tym ustrojstwem
A ja nie lubię moknąć, choć nie raz z parasolami jest nie równa walka, pozdrawiam :)
UsuńOstatnio mierzyłam sweterek z podobnym wzorem bo tez mi sie taki styl podoba. Co do parasoli to ją zawsze gubię :-)
OdpowiedzUsuńPogodnych i radosnych Świąt !
Parasol jak parasol,ale sweterek super :)
OdpowiedzUsuńja to nie mam szczęścia do parasoli :( za każdym razem, bez mojej zgody, zmieniają właściciela! ;) lubię takie sweterki w romby, to taka klasyka :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz<3 Wesołych Świąt!:*
OdpowiedzUsuńAwesome
OdpowiedzUsuńKisses
Deszczowa dziewczyna w romby - super wyglądasz i piękne zdjęcia. Parasole i ja to nieporozumienie, bo zazwyczaj nie mam wolnej ręki (zawsze coś na smyczy prowadzę). Zatem parasole gubię, niszczę lub one ode mnie uciekają, Pozdrawiam w ten świąteczny czas. Danka
OdpowiedzUsuńW deszczu też świetnie wyglądasz Marzenko. Szal cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. Wesołych Świąt...
ale sweterek energetyczny, do tego apaszka, śliczniutko jest www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuń