Złota jesień - Golden autumn
Złota jesień, taką lubię, piękną, ciepłą i kolorową. Lubię wtedy spacerować, zbierać liście i kasztany, zachwycać się kolorami, łapać promyki, niestety, częściej jest szaro, ponuro i deszczowo, dlatego jak tylko jest taki dzień to korzystam z obcowania z przyrodą. Niedziela była piękna, nie tracę nadziei, że jeszcze będą takie dni.
Stylizacja, teraz prawie nikt, nie mówi, że się ubrał, tylko każdy się wystylizował, fryzjer nas stylizuje, manikiurzystka, też ma w nazwie stylizację paznokci, takie czasy. Więc moja stylizacja jest prawie zwykła, biały sweterek osobiście kiedyś tam wykonany, beżowa skórzana marynarka, i ładna chusta z kolorami, które to wszystko łączą. Chusta jest o tyle ciekawa, że ma dobry skład, 60% wiskoza, 40% jedwab, minus, że się gniecie i zsuwa z ramion, dlatego postanowiłam ją przytrzymać przy sobie paskiem w talii. Kiedyś często tak nosiłam pasek; na marynarki, na płaszcze, przytrzymywały szale i chusty. Mąż jak zobaczył tą chustą zapytał się czy to obrus, czy bieżnik, ot mężczyźni.
Przeważnie nie noszę czapek, ale tym razem postanowiłam założyć do tego zestawu czapkę gawroszkę ze sztruksu. Gawroszka to nazwa pochodząca z Francji, która określa czapkę, jak i apaszkę z jedwabiu, przeważnie ręcznie malowaną. Gavroche'a określano ulicznikiem, przeważnie paryskim, stąd ta nazwa.
Jeśli chodzi o takie czapki, wykonywane były z każdego rodzaju materiału, od skóry począwszy, a na lnie skończywszy. W latach 70 noszona zarówno przez kobiety jak i przez mężczyzn.
Skórzana marynarka - Lindex, torba - Vera Pelle, buty - CCC, spodnie - Next, chusta - lokalny butik
Stylizacja, teraz prawie nikt, nie mówi, że się ubrał, tylko każdy się wystylizował, fryzjer nas stylizuje, manikiurzystka, też ma w nazwie stylizację paznokci, takie czasy. Więc moja stylizacja jest prawie zwykła, biały sweterek osobiście kiedyś tam wykonany, beżowa skórzana marynarka, i ładna chusta z kolorami, które to wszystko łączą. Chusta jest o tyle ciekawa, że ma dobry skład, 60% wiskoza, 40% jedwab, minus, że się gniecie i zsuwa z ramion, dlatego postanowiłam ją przytrzymać przy sobie paskiem w talii. Kiedyś często tak nosiłam pasek; na marynarki, na płaszcze, przytrzymywały szale i chusty. Mąż jak zobaczył tą chustą zapytał się czy to obrus, czy bieżnik, ot mężczyźni.
Przeważnie nie noszę czapek, ale tym razem postanowiłam założyć do tego zestawu czapkę gawroszkę ze sztruksu. Gawroszka to nazwa pochodząca z Francji, która określa czapkę, jak i apaszkę z jedwabiu, przeważnie ręcznie malowaną. Gavroche'a określano ulicznikiem, przeważnie paryskim, stąd ta nazwa.
Jeśli chodzi o takie czapki, wykonywane były z każdego rodzaju materiału, od skóry począwszy, a na lnie skończywszy. W latach 70 noszona zarówno przez kobiety jak i przez mężczyzn.
Świetne zdjęcia, genialnie wyglądasz w dzwonach :-)
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej czapce. Chyba rzadko nosisz nakrycia głowy , a szkoda bo tutaj bardzo Ci w niej do twarzy :-)
OdpowiedzUsuńNo chyba to zmienię, i będę częśiej nosiła czapki. Dziękuję bardzo, pozdrawiam
UsuńDzwony to najlepszy model jeansow dla Ciebie! Wygladasz w nich super. Podoba mi sie polaczenie apaszki I Paska razem wyglada to rewelacyjnie www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńAdrianna tak nosiłam lata świetlne temu, teraz moda na taki sposób wraca. Lubię dzwony, fajnie, że co jakiś czas, wraca na nie moda. Pozdrawiam
UsuńKaszkiet bardzo stylowo się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
UsuńU mnie już pada, długo nie nacieszyłam się piękna, słoneczną jesienią.
OdpowiedzUsuńNo tak, teraz się stylizujemy, też zauważyłam, że to słowo i u mnie się pojawia.
Autorska stylizacja - też modne słowo. Takie czasy.
Zestaw świetny, chusta ma piękne kolory i oczywiście świetny skład.
Ładnie Ci w takiej czapce, mnie niestety nie, już miałam coś podobnego ale...nie, nie dla mnie...
Pozdrawiam Marzenko...
Witaj Basiu, dziękuję bardzo, masz rację, każda nasza stylizacja jest autorska :)szukam takiej gawroszki skórzanej z dużym daszkiem, takiej na jesień. Mam nadzieję, że więcej będzie takich dni, u mnie też więcej deszczu niż słońca. Pozdrawiam serdecznie
Usuńwow wyglądasz przepięknie bardzo stylowo i elegancko:)
OdpowiedzUsuńWitaj Natalio, dziękuję i pozdrawiam
UsuńEj, spodziewałam się zobaczyć coś zgoła innego, a ta chusta w żadnym razie bieżnika nie przypomina!
OdpowiedzUsuńMąż się nie zna ;P
Jestem w ciężkim szoku, bo dla mnie taka czapka to zawsze był po prostu kaszkiet, a określenia "gawroszka" używałam wyłącznie na apaszkę :D
Mnie się ten zestaw kojarzy z Anglią!
Z angielskim szykiem, z uczelnią wyższą, z Londynem, z grą w polo...
Z taką stylowością :D
Mar, kiedyś używało się tej nazwy właśnie do czapek, jak wpiszesz w wujka googla czapka gawroszka i włączysz grafikę to bardzo dużo jest modeli. Może Ci się z Londynem a nie Paryżem kojarzyć, tam też znana uczelnia, wiele słów znanych dziś w garderobie pochodzi z Francji, jak chociażby garsonka, garson to chłopiec. Masz rację mąż się nie zna na wzorach, kobiety inaczej widzą kraty, paski itd.
UsuńŁadnie skomponowałaś swój strój!
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo, lubię takie zestawienia kolorów, wszystko zależy od naszego humoru, samopoczucia i otoczenia do zdjęć. Pozdrawiam
UsuńPiękne jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka jesień trwa krótko, a potem tylko szaro i szaro.
Usuńfajne zdjęcia, elegancko, u mnie ciągle pada i jest pochmurno, czekam na złotą jesień.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze będzie, i słonko i kolory. Pozddrawiam
UsuńSuper wyglądasz Marzenko 🙂 Świetne proporcje sylwetki w tych dzwonach, i pięknie Ci w tym kaszkiecie 🙂 Sama zakupiłam ostatnio dwa, z czego jeden skorzany, chciałam ubrać na ostatniej sesji ale moje modelki krzywo spojrzały i poległam, może niepotrzebnie 😉 buziaki! Ola
OdpowiedzUsuńJa właśnie szukam takiego skórzanego z większym daszkiem. Chyba muszę odwiedzić sh, dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Usuńchusta piękna, podoba mi się tutaj jej niebanalne zastosowanie. I dzwony na plus ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu, dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam serdecznie
UsuńWOW!!!! Marzenka super się wymodziłaś!!! W tej gawroszce bardzo Ci do twarzy!! Jak prawdziwa Francuzka, a nawet lepiej wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńJeden z Twoich najlepszych zestawów!!!
Baaardzo mi się podobasz w tej wersji:))
Witaj Edytko, miło mi to czytać, ale żeby aż tak? pozdrawiam serdecznie, buziaki
UsuńTwarzowa czapka, cudne beżokolory, pomysł na całą stylizację... Właśnie, a propos. Masz rację, teraz jest moda na stylizacje a nie ubieranie i mnie to dosyć śmieszy. Kiedy tak nazywam swoje ubieranie, to można być pewnym, że pobrzmiewa ton sarkazmu i głupkowaty śmiech w tle :D
OdpowiedzUsuńAaa, taki pas na ubraniach - pamiętam, kiedś było to częste, sama tak łaziłam jeszcze w czasach nastolęctwa. Tak się spinało koszule, swetrzycha, płaszcze... a pas obowiązkowo gruby wojskowy :)
Witaj Sylwia, no cóż, musimy się przyzwyczaić, teraz wszystkie jesteśmy stylistkami i się stylizujemy. Pozdraiwam
UsuńUwielbiam rękawiczki !!! Twój pomysł z obszerną chustą w przepięknych kolorach i ciepłą kolorystyką wspaniale pasuje do jesieni. Również zadziwia mnie nazywanie wszystkiego stylizacjami, ale chyba już się z tego nie uwolnimy - wszyscy tak mówią i pewnie za chwilę nikt nie będzie rozumiał co to znaczy 'ubranie'
OdpowiedzUsuń;) :D . Pozdrawiam słonecznie - Margot
Witaj Margot, dziękuję za komentarz, cieszę się, że Ci się moje "ubranie" podoba, pozdrawiam serdecznie
UsuńGreat photo! Stylish and beautiful outfit!
OdpowiedzUsuńwww.recklessdiary.ru
thenk you :)
UsuńNo super! Niczym bohaterka filmu "Detektyw Colombo" :-)
OdpowiedzUsuńJako trup? bo chyba nie jako Colombo? czasami lubię pożartować, dziękuję i pozdrawiam
Usuńkolejna świetna stylizacja w Twoim wydaniu ; )
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać Aniu, dziękuję i pozdrawiam
UsuńBardzo elegancka jesteś:))super marynarka a pasek świetnie to podkreśla:)Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu, nadrabiam zaległości i dopiero teraz odpisuję, dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajnie, bardzo jesiennie, troszke retro... Wyszedl bardzo oryginalny mix. Pomysl z paskiem "na" i ciekawe dodatki bardzo podkrecily stylizacje. No wlasnie. Stylizacje. Ja jakos nie lubie tego slowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marzenko!
Aniu, niech już będzie ta stylizacja, trudno, musimy się przyzwyczaić :), pozdrawiam serdecznie
UsuńMarzena- rewelacja! Może to właśnie TY ,nareszcie, genialna w prostocie i kompozycji koncepcja ,z każdym elementem doskonała. Taką chcę Cię widzieć :) Brawo.
OdpowiedzUsuńGrażynko, dziękuję bardzo za tak wartościowy komentarz, jest mi bardzo miło, pozdrawiam serdecznie.
Usuńps. nie zdejmuj tego kaszkietu ,jest cudny i da się zastosować w różnych odsłonach,nawet bardziej glamour. Nie mogę się powstrzymać i piszę szczerze.Wybacz ,w razie czego :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w tej czapeczce. Powinnaś częściej je nosić.
OdpowiedzUsuńNastepna super stylizacja.
Pozdrawiam
Jarek
Pewnie masz rację, ale szukam skórzanego z większą górą, takiego jak miał Marlon Brondo w filmie "Dziki"
UsuńIdealne połączenie stylizacji na jesienne dni. Wszystko wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńWitaj Milenko, dziękuję bardzo, pozdrawiam
Usuń