Koralowe gody w dwumieście
Celowo na termin naszego urlopu, wybraliśmy czas, kiedy przypada nasza rocznica ślubu. Tym razem okrągła - 35, czyli koralowe gody. Ani się człowiek obejrzał, a kawał życia przeleciało, dzieci urosły i nawet wnuków się doczekaliśmy. Powiem Wam, że oboje uwielbiamy morze, a pierwszy raz razem, byliśmy nad morzem rok przed ślubem, ale w całkiem innych rejonach Bałtyku.
Jak zwykle musiałam zrobić fotkę studzienki, robię w każdym mieście, jeśli tylko ma taki napis, szkoda, że u nas takich fajnych studzienek nie ma.
Od męża dostałam srebrną paletkę z bursztynami, bardzo ucieszył mnie ten prezent, w czasach plastyka nosiłam paletkę zrobioną własnoręcznie z drewna, pomalowaną farbami i noszoną na rzemyku, nie wiem co się z nią stało.
Do tej paletki, bardzo pasuje moja bluzeczka namalowana ręcznie przez mojego syna, z portretem mojej mamy, przedstawiałam ją w tamtym roku.
Wreszcie trafiliśmy do Latającego Holendra, na szczęście był wolny stolik i w karcie były mule. Bardzo je lubię, u nas oczywiście żadna restauracja nie podaje.
Aby uczcić nasz dzień, postanowiliśmy udać się do Trójmiasta, ale w czasie podróży trochę plany zmodykowaliśmy i zrobiło nam się dwumiasto. Z Władysławowa pociągiem pojechaliśmy do Gdyni, darowaliśmy sobie zwiedzanie Gdyni. Tu przesiedliśmy się w kolej podmiejską i pierwszy do zobaczenia był Sopot. Co prawda ja już tu parę razy byłam, ale mąż nie, a bardzo chciałam, aby zobaczył Gdańsk i Sopot.
Oczywiście zaczęliśmy od monciaka, po drodze - krzywy domek i molo. Zdjęć będzie może więcej niż zwykle, wycieczka udana i pogoda bardzo zmienna to i fajne fotki wyszły.
Jak zwykle musiałam zrobić fotkę studzienki, robię w każdym mieście, jeśli tylko ma taki napis, szkoda, że u nas takich fajnych studzienek nie ma.
Z Sopotu, również podmiejską koleją pojechaliśmy do Gdańska, udaliśmy się na starówkę. Mogliśmy oczywiście pojechać samochodem,ale w planach mieliśmy zjeść coś i jakimiś procentami uczcić nasze święto.
Trudno było cokolwiek zobaczyć, trafiliśmy na Jarmark Dominikański, mnóstwo budek ze wszystkim, skutecznie zakrywało piękne doły kamienic, schodki i całą cudowną architekturę. Ciężko było zrobić zdjęcia, tłum ludzi przebijający się we wszystkie kierunki. Ja nie lubię takiego tłoku. Długo też szukaliśmy fajnej knajpki, a nie zwykłej pizzerii, albo brakowało miejsc albo nie mieli tego, co ja miałam w planach na tą kolację.
A potem był jeszcze spacer nad Mołtawę.
Moja stylówka - spódnica kupiona w duńskim outlecie, bluzka hand made Piotr, koturny - K&M, jeansówka - House, torebka - New Look
Mój mąż - spodnie - Wrangler, koszulka - Atmosphere, buty - Lee Cooper, torba - Fila, jeansówka - Reserved
Wszystkiego najlepszego Marzenko ! Piękna rocznica. Życzę Wam kolejnych lat w zdrowiu i miłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękujemy Soniu.
UsuńNO to piękna, udana rocznica! Ja jestem zakochana w Gdańsku!
OdpowiedzUsuńbyłam parę razy w Gdańsku, ale chciałabym częściej niż raz na 2-3 lata, Gdańsk jest piękny.
UsuńUwielbiam Trójmiasto i zawsze chętnie tam wracam, jak tylko jest okazja! Piękna rocznica, piękni Wy i udany urlop
OdpowiedzUsuńdziękujemy i pozdrawiamy
UsuńGratuluję rocznicy, życzę mnóstwa wspaniale spędzonych wspólnie lat :) Trójmiasto uwielbiam i zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Dorotko, pozdrawiamy
UsuńŻyczę Wam dużo zdrowia i miłości.
OdpowiedzUsuń___Tess.
.
Dziękujemy
Usuńsuper, my planowaliśmy morze za tydzień ale chyba jednak góry ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ja wolę morze, biorąc pod uwagę najazd turystów na góry, to jednak nad morzem, jakiś kawałek dla siebie się znajdzie.
UsuńPiękna rocznica !Dużo miłości i zrozumienia na następne lata. Wspaniale wyglądacie :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Grażynko, pozdrawiamy
UsuńWszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńSuper zdjęcia pozazdrościć wypadu!
OdpowiedzUsuńDzięki Bambi, pozdrawiam
Usuńhttps://4.bp.blogspot.com/-WD0nWWL3Mh8/V6OL9AUoX5I/AAAAAAAAOAc/I1uwva0jJgEygbaDwTKH9ybsktisaD1gACLcB/s1600/14a.jpg - to zdjęcie jest mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńJak wiesz pewnie z mojego Instagrama i FB my też ponownie odwiedziliśmy Sopot :)
Przeszliśmy się do niego z Brzeźna spacerkiem, trasą spacerową.
10 km, a przeszliśmy nie wiem kiedy :)
Była piękna pogoda, widok z latarni - bezcenny!
No i to molo jak zwykle zachwyca!
Wracaliśmy SKM-ką :)
Uwielbiam Trójmiasto - bardzo chciałabym tam mieszkać, ale niestety: Lechu nie przeniesie firmy :(
Ja też chciałabym mieszkać nad morzem, kto wie, może na emeryturze się przeprowadzę. Pozdrawiam
Usuńpięknie, dawno nie byłam nad morzem
OdpowiedzUsuńSuper t-shirt. Masz zdolnego syna. Gratuluje rocznicy, pieknie oboje wygladacie.
OdpowiedzUsuńMasz rację Jagoda, jest z niego zdolniacha, dziękujemy za miły komentarz.
UsuńWszystkiego dobrego dla Was, wielu pięknych dalszych wspólnych lat :) :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia
Usuńfajne zdjęcia!! bransoletki wpadły mi w oko :-p
OdpowiedzUsuńDzięki, i pasują do wielu zestawów
UsuńMarzenko, nie wyglądacie na taka rocznicę! :) Sopot uwielbiam, jest takie urokliwe :) w tamtym roku z Sopotu przywieźliśmy super dwa obrazy :) fajna masz spódnicę :)
OdpowiedzUsuńMagdo dziękuje, miło mi, że tak ciepło o nas piszesz, Sopot jest urokliwy i piękny. Lubię takie miejscowości z klimatem.
UsuńWszystkiego dobrego z okazji rocznicy! Bardzo fajne zdjęcia i piękne wyglądacie. Sopot to faktycznie urocze miejsce :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Basiu
UsuńJak genialna koszulka, fajnie się komponuje z spódnicą maxi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Dzięki Zocha, napewno jest oryginalna i jedyna w swoim rodzaju.
UsuńWszystkiego najlepszego . Zdjęcia cudne. Wyglądacie super. Miło się na Was patrzy. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńDziękujemy Danusiu.
UsuńWszystkiego najlepszego i kolejnych 35 ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie spędzony dzień, my też już wkrótce pojawimy się nad Bałtykiem. Uwielbiam morze, ale kocham też góry.
Piękna spódnica, świętny wzór i kolor.
Dziękujemy Klaudio, pozdrawiam
Usuńladnie
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Piękna rocznica, wspaniałe zdjęcia .
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj na kolejne lata, cieszę się, że tak miło spędziliście ten dzień.
Maju ja też się cieszę, rocznica to święto pary, więc miło jest spędzić ten dzień inaczej niż zwykle. Pozdrawiam i dziękujemy za życzenia.
UsuńTyle lat - robi wrażenie, jeszcze wielu takich rocznic Wam życzę Marzenko.
OdpowiedzUsuńPięknie nad naszym polskim morzem...
Dziękujemy Basiu, mam nadzieję, dalsze rocznicę, a nasze morze ma swój urok.
UsuńPiękna rocznica :) i piękne zdjęcia, super masz spódnicę :)
OdpowiedzUsuńAnetko, dziękuję, spódnica jeszcze ma tą zaletę, że jest bardzo przewiewna.
UsuńGratuluję kochana, taka rocznica (taki wyczyn !) Mieliście świetny pomysł. W zeszłym roku zwiedzaliśmy Gdynię i Gdańsk, a z Sopotu zrezygnowaliśmy, odwrotnie do Was. Jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuńJoanna jest co podziwiać, a co się nie zobaczyło, trzeba nadrobić, dziękuję za życzenia.
UsuńJeszcze raz wielkie gratulacje dla Was!!!!
OdpowiedzUsuńI baaardzo się cieszę, że padło na Władysławowo:D
Ale nam się udało!!!!
Pozdrowionka dla Was!!!!
Edytka, dziękujemy, cieszę się, że przy okazji udało nam się spotkać, pozdrawiam
UsuńWszystkiego dobrego dla Was ! Piękna spódnica i super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńciekawa stylizacja
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Wszystkim i każdemu z osobna bardzo, bardzo dziękuję za tyle miłych słów i wspaniałe życzenia.
OdpowiedzUsuńBylam tam właśnie ostatnio na wakacjach. Cudnie było.
OdpowiedzUsuń