Spacer z Grażyną w Rzeszowie
Prawie dwa miesiące temu robiłam post z mojego spotkania z Grażynką Wojdon z bloga "Starsza Dziewczyna",jak pamiętacie spotkałyśmy się w Rzeszowie i pojechałyśmy do Łańcuta. Jednak zdjęć było za dużo na jeden post i musiałam je podzielić.I ani się obejrzałam a tyle czasu już minęło, więc dziś zdjęcia z Rzeszowa. Nie chcę, żeby temat rozciągnął się bardzo w czasie, jak np z Krakowem, w lutym byłam na Gali, zrobiłam fajne fotki z Krakowa i ciągle się nie składa, żeby Kraków pokazać, bo bieżących tematów dużo, stylizacji, przeczytanych książek, które też czekają na przedstawienie, wydarzeń, zabiegów itd i jakoś ciągle się nie składa i czasu brak.
Zapraszam więc na spotkanie z Rzeszowem.
W Rzeszowie byłam po raz pierwszy, podoba mi się to miasto, połączenie nowoczesności, z historią, z piękną nie małą starówką. Bardzo ładny jest rzeszowski rynek z urokliwymi knajpkami.
Oczywiście nie mogłyśmy nie skusić się na pyszną, oryginalną pizzę w Ristorante Sicilia, na starówce. Pizza z rukolą, szynką parmeńską i parmezanem była przepyszna.
Zapraszam więc na spotkanie z Rzeszowem.
W Rzeszowie byłam po raz pierwszy, podoba mi się to miasto, połączenie nowoczesności, z historią, z piękną nie małą starówką. Bardzo ładny jest rzeszowski rynek z urokliwymi knajpkami.
Oczywiście nie mogłyśmy nie skusić się na pyszną, oryginalną pizzę w Ristorante Sicilia, na starówce. Pizza z rukolą, szynką parmeńską i parmezanem była przepyszna.
fot. Grażyna Wojdon Z bloga Nieco Starsza Dziewczyna, Marzenna Walczak
Takie stylizacje lubię najbardziej. Całkowicie na luzie i typowo wakacyjnie. Rzeszów faktycznie wydaje się bardzo ładny. Nigdy nie byłam. Bardzo mi się podoba Twój pasek i oczywiście jeansy ;)
OdpowiedzUsuńUrocze miejsce. Znam to uczucie, gdy czas ucieka, a Ty masz jeszcze tyle do napisania. Pozdrawiam Was obie serdecznie. A pizze bym wsunęła.
OdpowiedzUsuńUrocze miejsce. Znam to uczucie, gdy czas ucieka, a Ty masz jeszcze tyle do napisania. Pozdrawiam Was obie serdecznie. A pizze bym wsunęła.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, ładnie wyglądacie a pizza jest apetyczna, nigdy nie byłam w Rzeszowie
OdpowiedzUsuńObie pieknie wygladacie, pogoda tez Wam dopisala.
OdpowiedzUsuńZadawałaś szyku w Rzeszowie!
OdpowiedzUsuńA w tle słynna rzeszowska "wagina";P Przepiękne kolczyki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, obie piękne :) Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rzeszów :) Nie mogło zabraknąć jednego z najbardziej znanych pomników tego miasta :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam zazdroszczę tego spotkania!!!
OdpowiedzUsuńA Tobie portek, bo wciąż nie mogę trafić na jakieś fajne dziurawe dżinsy;))
Do Rzeszowa, to chyba nigdy nie dotrę... Daleko ode mnie...
Ale kto wie..
Buziole Marzenka!!!!
świetne zdjecia!! :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA gdzie Grażynka :)
OdpowiedzUsuńAniu zdjęcia Grażynki jej wysłałam, i niestety nie zostawiłam sobie kopii. Tak czasami bywa. Grażynka mi to wybaczy, mam nadzieję
UsuńFajne spotkanko a w Rzeszowie nigdy nie byłam!
OdpowiedzUsuńŁadny strój (z Pani też fajna kobieta), a Rzeszów wygląda ciekawie, choć nie miałam okazji jeszcze go odwiedzić! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne są takie spotkania
OdpowiedzUsuńFajnie laseczki, że się spotkałyście.
OdpowiedzUsuńSuper fotorelacja !!!
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Fajnie spojrzeć na Rzeszów z perspektywy kogoś innego :-)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością spędziłam ten dzień Grażynko, szkoda, że w sumie tak daleko mieszkamy.
Usuń