Kobaltowa ramoneska i Fashion Week
W piątek i sobotę byłam na Fashion Week w Łodzi na 14 edycji. Dostałam akredytację, więc, musiałam tam być. Będzie o tym osobny post, muszę ochłonąć, uporządkować pokazy i fotografie. Pojechałam razem z bratanicą Klaudią, która również jest blogerką i prowadzi blog Majniaki, jest autorką zdjęć tej sesji.
Będąc w Łodzi, chciałam bardzo wykorzystać plener i zrobić sesje na tle ul. Piotrkowskiej.
Na pokaz założyłam kombinezon, a na drugi dzień czyli sobotę postawiłam na białą koszulę, która już tu była, porwane boyfriendy i kurteczkę - kobaltową ramoneskę. Czekałam na nią do ostatnich godzin przed wyjazdem. W piątek rano przyniósł mi ją kurier, a w południe wyjeżdżałam. Zamówiłam ją tydzień temu,
ze sklepu Bonprix, w zakładce kurtki i płaszcze. Bardzo mi się spodobała. Uwielbiam ramoneski, ale w tym kolorze jeszcze nie miałam. Głęboki kobalt bardzo pasuje mi do szpilek, które już mam, oraz do wielu zestawów, zapewne nie raz się tu pojawi. I najważniejsze, jest bardzo w moim rockowym stylu.
Nie wiem, czy znacie ten sklep, ja szczerze go polecam, rozmiarówka ok, noszę 38 i taki rozmiar ma kurteczka, poza odzieżą damską, jest duży wybór odzieży męskiej, dziecięcej, a nawet akcesoria czy artykuły do domu, widziałam tam też ładną pościel, zresztą lista byłaby długa, bo dużo rzeczy mi się podoba.
Wracając do wyjazdu do Łodzi, zapraszam na moją rockową stylówkę i spacer po Piotrkowskiej.
Bardzo ciekawy architektonicznie przystanek tramwajowy, kolorowy, nowoczesny, ale nawiązujący do secesji, tak obecnej w Łodzi.
Kurteczka jest firmy Rainbow, dość ciepła, mięsista, wykonana z fajnej ekoskóry, ma zameczki przy kieszeniach i rękawach. Rękawy są trochę dłuższe, ale jest to zgodne z obecnym trendem na długie rękawy.
Na pokaz założyłam kombinezon, a na drugi dzień czyli sobotę postawiłam na białą koszulę, która już tu była, porwane boyfriendy i kurteczkę - kobaltową ramoneskę. Czekałam na nią do ostatnich godzin przed wyjazdem. W piątek rano przyniósł mi ją kurier, a w południe wyjeżdżałam. Zamówiłam ją tydzień temu,
ze sklepu Bonprix, w zakładce kurtki i płaszcze. Bardzo mi się spodobała. Uwielbiam ramoneski, ale w tym kolorze jeszcze nie miałam. Głęboki kobalt bardzo pasuje mi do szpilek, które już mam, oraz do wielu zestawów, zapewne nie raz się tu pojawi. I najważniejsze, jest bardzo w moim rockowym stylu.
Nie wiem, czy znacie ten sklep, ja szczerze go polecam, rozmiarówka ok, noszę 38 i taki rozmiar ma kurteczka, poza odzieżą damską, jest duży wybór odzieży męskiej, dziecięcej, a nawet akcesoria czy artykuły do domu, widziałam tam też ładną pościel, zresztą lista byłaby długa, bo dużo rzeczy mi się podoba.
Wracając do wyjazdu do Łodzi, zapraszam na moją rockową stylówkę i spacer po Piotrkowskiej.
Siadłam sobie na chwilę, koło bardzo znanego aktora i reżysera Stefana Jaracza.
Dobrze, że wzięłam tą kurteczkę, bo jest ciepła, a wiatr był bardzo mocny i zimny.
Kurtka - Rainbow - Kurtka Bonprix
Szpilki Atmosphere
Koszula - By La La
Boyfriendy - Mohito
Torba- Nicole
Okulary - Steve Madden
fot. Klaudia Bieniek
Niesamowicie podobają mi się szpilki w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńMnie też, już w tamtym roku na takie polowałam.
UsuńFajnie wyszły te zdjęcia, ale i plener właśnie do zdjęć stworzony. Piękne kolory, jasna i bardzo wiosenna stylizacja. Ramoneska świetnie komponuje się z tą koszulą i boyfriendami. Delikatny kryształ, kolorowe kolczyki i cudowne szpilki to idealny dodatek! Tym lookiem zdecydowanie zrobiłaś furorę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńale pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu, dziękuję za miły komentarz
UsuńŚwietna kurtka!
OdpowiedzUsuńI dość ciepła, a że wiosna nas ciepłem nie rozpieszcza, więc jest bardzo na czasie.
UsuńWow... super zdjęcia!!! Wyglądasz pięknie! :))
OdpowiedzUsuńhttp://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
Witaj Domku, dziękuję, byłam u Ciebie, pozdrawiam.
UsuńŚwietna stylizacja! Szczególnie koszula mi się podoba - super krój. A kolor kurteczki bardzo twarzowy. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten weekend obfitował w ciekawe wydarzenia. Ja byłam w Warszawie na konferencji dla blogerów Meet Beauty.
pozdrawiam :)
My na ten przystanek, który otrzymał nazwę Dworca Tramwajowego mówimy "Stajnia Jednorożców" ;P
OdpowiedzUsuńPodzielił mieszkańców miasta, bo jednym się podoba, a inni na niego patrzeć nie mogą ;P
Mnie pasuje ;)
Jest przynajmniej nowy i w miarę czysty (jeszcze...) - w przeciwieństwie choćby do Piotrkowskiej, która urokliwa jest moim zdaniem na zdjęciach tylko w wąskich kadrach :>
Ale ja ogólnie jestem dość krytyczna w stosunku do tego miasta ;)
Świetnie było Cię zobaczyć i poznać, Marzenko! Buziaki także dla Klaudii - przemiła dziewczyna :)!
Ramoneska jest boska !!! Ten kolor ! Całość super. Godnie reprezentowałaś starsze blogerki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Soniu, miło mi to czytać.
Usuńwow wyglądasz fantastycznie;) piękną masz kurtkę;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze pokazalas moje ukochane rodzinne miasto, Lodz. Niedlugo tam jade, juz nie moge sie doczekac, aby pospacerowac po mojej ukochanej PIOTRKOWSKIEJ!
UsuńKolor kurteczki wspanialy, bardzo Ci pasuje i ladnie sie prezentujesz w tej kurteczce na Piotrkowskiej.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moja zeszloroczna relacje z Lodzi:
http://www.elisabeth-brzeski.blogspot.de/2015/06/pink-coat-na-piotrkowskiej.html
Elu, mnie Piotrkowska się podobała, fajne miejsce. Pozdrawiam
UsuńKobalt to kolor stworzony dla Ciebie. Świetne foty. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńKolor kurtki bardzo ładny, taki wyrazisty i pięknie kontrastuje z bielą.
OdpowiedzUsuńMasz rację, fajnie będzie wyglądać do białych spodni. Pozdrawiam
UsuńPiekna ramonka oj nosilabym Moj kolorek! Koszula jest Swietna juz mowilam Nie raz :) bardzo Ci pasuje. Piekne zdjecie Klaudia. Czekam Na relacje z wydarzenia. Super ze pojechalyscie razem!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że moja relacja też będzie ciekawa, jak Twoja, chociaż showroom to raczej showroomek.
UsuńŚwietna ta ramoneska, zarówno krój, jak i intensywność koloru, super!
OdpowiedzUsuńI czekam na post po FW. Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń.
Witaj Ewo, mam nadzieję, że relacja będzie ciekawa, a ramoneski uwielbiam, w tym sklepie mają prawie we wszystkich kolorach. Pozdrawiam
UsuńWitaj Kochana w moim mieście.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, i z niecierpliwością czekam na recencję z Fashion Week.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Witaj Zocha, szkoda, że nie mogłyśmy się spotkać, nie wiedziałam, że jesteś z Łodzi. Pozdrawiam
UsuńBardzo fajna, ładna, mocno wiosenna stylizacja. Podoba mi się uzupełnianie nawzajem kolorystyczne butów, kurtki, kolczyków i paznokci ;) Jak zwykle dużo kobiecości nadają spodnie typu boyfriend.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj, dziękuję za komentarz, i dostrzeżenie szczegółów, pozdrawiam.
UsuńPiękne zdjęcia wyszły, kolor ramoneski jest świetny, do tego te szpilki i jest super.
OdpowiedzUsuńW Łodzi byłam dawno temu, pewnie wiele się tam zmieniło.
{ozdrawiam Marzenko, miłego dnia...i zapewne masz wiele ciekawych wrażeń ...
Wrażenia niedługo się pojawią, ja byłam w Łodzi po raz pierwszy, owszem przejeżdżałam, ale nie łaziłam po mieście. Są miejsce brzydkie i bardzo ładne.
UsuńPiękny kobalt :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Stypasjo, dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
UsuńPięknie się prezentowałaś w łódzkim plenerze. Mam podobną kurtkę z Bon Prixu. :) Jak wiesz też uwielbiam kobalt.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam Cię ciepło!
Wiem Basiu, wiele kobiet o zdecydowanym typie urody lubi ten kolor. Poza tym pasuje do wielu innych ubrań, pozdrawiam serdecznie.
Usuńtakie długaśne koszule są teraz szaleni modne, więc byłaś bardzo trendy ;)
OdpowiedzUsuńJa moją kupiłam w zeszłym roku, a widzę, że właściwie teraz na dobre wchodzą do mody. Pozdrawiam
UsuńKolor ramoneski jest cudowny. Fajnie zestawiłaś ją z białą koszulą i jeansami.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się całość :)
Anetko, lubię takie zdecydowane, pasują do wszystkiego, nawet do różu, wszystko zależy od odcienia.
UsuńA wszyscy mówią, że Łódź taka brzydka..
OdpowiedzUsuńz okien tramwaju widziałam i brzydką Łodź, rudery jak po wojnie, ale centrum jest ok. W wielu miastach tak jest.
UsuńMarzenko, wyglądasz bosko w tej stylizacji.
OdpowiedzUsuń___Tess.
Dzięki Tess, i bardzo dobrze się w niej czuję.
UsuńKolory przepiękne - uwielbiam kobalt. Koszula jest rewelacyjna - szalona, a jednak elegancka. Wszystko ślicznie i dokładnie dobrane. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuńWitaj Margot, dziękuję, koszula jest świetna i już nie raz na takie imprezy mi się przydała.
UsuńBardzo ładna sesja. Wyglądasz super w tej stylizacji.
OdpowiedzUsuńŚwietnie dopasowane wszystko kolorystycznie, no i ta boska koszula, która zwraca największą uwagę.
Ożywiłaś kolorami, starą ulicę Piotrkowską.
___Tess.
Tess, lubię tą koszulę, bo jest i ekstrawagancka i elegancka jednocześnie, świetnie się sprawdza na takich spotkaniach.
UsuńNo tak, skomentowałam dwa razy.............
OdpowiedzUsuńKobaltowo! To lubię:)) Kurtkę masz prześwietną! I szpilki! A cała stylówka po mistrzowsku skomponowana:))
OdpowiedzUsuńCzekam na relację z imprezy! Trochę podglądałam na fejsie, to już wiem, że tam tez ekstra wyglądałaś:))
Buziaki!!!
Edytka, wiem, że Ty też lubisz ten kolor, ale i on nas lubi. Pozdrawiam :)
UsuńŚlicznie Ci Marzenko w tej kurteczce :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDorotka, to taki kolor, że każdemu byłoby ślicznie.
UsuńŚwietnie wyglądałaś, koszula boska! A przystanek tramwajowy odlotowy - oby takich jak najwięcej :) ;)
OdpowiedzUsuń