Sukienka - Mindi - Dress
Zastanawiałam się ostatnio nad tym, że brakuje jednego słowa, które określało by długość sukienek, czy spódnic do kolan. Jest mini, midi i maxi, ale żadna z tych długości nie kończy się w okolicach kolana. Więc wymyśliłam sobie tą nazwę - MINDI - długość pomiędzy mini i midi.
Jak wam się taka nazwa podoba? a może się przyjmie i inni też zaczną tej nazwy używać.
Sukienkę kupiłam będąc nad morzem, polskiego producenta z fajnego jerseyu, w bardzo drobne prążki. Kosztowała 40 zł, jest dość luźna, bez żadnego zameczka, czy zapięcia. W roli paska zawiązałam krawat. Dla ożywienia dodatki z czerwienią. Zdjęcia robiliśmy w samo południe, niestety nie jest to korzystne światło do robienia zdjęć, słońce pada zbyt pionowo, głębokie światłocienie, ale ostatnio jest zapracowana i nie mam wielkiego wyboru jeśli chodzi o czas. W soboty pracuję, od poniedziałku do piątku późno kończę, doba jest za krótka.
Teraz pogoda się zmienia na jesienną, więc już słońce nie będzie takie ostre i zdjęcia będą lepiej wychodziły.
Sukienka - Bon'a Parte, buty - Carinii, torebka - lokalny butique, biżuteria - autorski prezent.
fot. Sylwan
Jak wam się taka nazwa podoba? a może się przyjmie i inni też zaczną tej nazwy używać.
Sukienkę kupiłam będąc nad morzem, polskiego producenta z fajnego jerseyu, w bardzo drobne prążki. Kosztowała 40 zł, jest dość luźna, bez żadnego zameczka, czy zapięcia. W roli paska zawiązałam krawat. Dla ożywienia dodatki z czerwienią. Zdjęcia robiliśmy w samo południe, niestety nie jest to korzystne światło do robienia zdjęć, słońce pada zbyt pionowo, głębokie światłocienie, ale ostatnio jest zapracowana i nie mam wielkiego wyboru jeśli chodzi o czas. W soboty pracuję, od poniedziałku do piątku późno kończę, doba jest za krótka.
Teraz pogoda się zmienia na jesienną, więc już słońce nie będzie takie ostre i zdjęcia będą lepiej wychodziły.
Sukienka - Bon'a Parte, buty - Carinii, torebka - lokalny butique, biżuteria - autorski prezent.
fot. Sylwan
Kiedyś przeczytałam u jednej z blogerek o długościach http://www.lady-and-the-dress.com/dlugosci-spodnic-i-sukienek/.
OdpowiedzUsuńJak zwał tak zwał długość, sukienka jest super. Podoba mi się jej spokojny kolor i dodatek czerwieni, widziałam takie zastosowanie /krawat jako pasek tylko do spodni -"Francuski szyk"/. Zdjęciami nie ma co się przejmować, jest O.K. Wiele z nas nie ma czasu na sesje zdjęciowe i robi je w wolnych chwilach.
P.S.Marzenko, popraw sobie w tekście "na tygodniu", bo znowu ktoś się przyczepi...pozdrawiam...
Myślę, że to wyjątkowo trafna nazwa ;) sama wiele razy zastanawiałam się nad tym, jak nazwać sukienkę lub spódnicę o tej właśnie długości ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna jest ta sukienka, Marzenko :)
bosko wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMindi -świetnie trafiona nazwa,bardzo lubię taka długość. Doskonała dla Ciebie a butki od Carinii pięknie leżą na nodze. )*
OdpowiedzUsuńTak rzadko uśmiech gości na Twojej twarzy....a ładnie Ci w nim. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak rzadko uśmiech gości na Twojej twarzy...a szkoda, bo ładnie Ci w nim
OdpowiedzUsuńŚwietna długość sukienki, z daleka przypomina bardzo modny tego sezonu jeans. Fajny pomysł z krawatem zamiast paska, ja ostatnio użyłam paska na nadgarstku zamiast bransoletki - takie proste rozwiązania a jakie pomysłowe! pzdr
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja. Wyglądasz w niej idealnie. Masz super figurę. Będę tu częściej zaglądać i czekam na nowe stylizacje.
OdpowiedzUsuńZapraszam też na mojego bloga http://black-pearls.blogspot.com/
Będę wdzięczna za obserwację. :)
Bardzo podobają mi się włosy,bo są błyszczące i wyglądają zdrowo,czy może Pani zdradzić jaką odżywkę stosuje?
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się włosy,bo są błyszczące i wyglądają zdrowo,czy może Pani zdradzić jaką odżywkę stosuje?
OdpowiedzUsuńmindi to moja ulubiona długość, chociaż ostatnio mocno puszczam oko do midi i maxi, a także do Ciebie, o super wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna faktura materiału, bardzo dobrze ta sukienka się prezentuje, idealnie podkreśla Twoją figurę, a pomysł z krawatem jako pasek był kapitalny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, buty są super
OdpowiedzUsuńcudowne buty, jestem nimi zachwycona :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. dodatki, zwłaszcza biżuteria, zachwycają. Torebka i buty też cudne.Ja przez wiele lat zapomniałam o istnieniu biżuterii. Odkrywam na nowo, ale ostrożnie. Oczywiście nie mam za wiele, same tanie drobiazgi, ale miłe dla oka. Cieszą mnie niezmiernie i kolekcja powoli się powiększa. W wolnej chwili napisz post o biżuterii, jak łączyć i co komu do czego najlepiej pasuje. Ja dla bezpieczeństwa zakładam jedną rzecz, np. tylko kolczyki, albo tylko korale, albo tylko bransoletkę, ale niebawem pójdę odważniej.
OdpowiedzUsuńCzerwony krawat zastosowany jako pasek, bardzo mnie rozbawił.Dzięki ci dobry Boże, ze doczekaliśmy czasów kiedy można tak wykorzystać czerwony krawat. Brawo Marzena. Pozdrawiam Danka
Świetna długość i kolor! Czerwone dodatki fajnie ja ożywiły!
OdpowiedzUsuńI idealnie na Tobie leży:)))
A nowa nazwa świetna! Kto wie, może naprawde się przyjmie:))
w prostocie tkwi urok :) krawat jako pasek - ciekawa propozycja ;) fajna kopertówka
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Dobry pomysł z tą nazwą. Sukienka mimo swego prostego fasonu wygląda bardzo efektownie. widziałam też filmik - super :-)
OdpowiedzUsuńA ja widzę panią w pantofelkach marki Cember, pięknie by się prezentowały na pani :)
OdpowiedzUsuńSukienka niby prosta, a jednak ma to coś. Łubię ten fason sukienki. Dodatki świetne.
OdpowiedzUsuńMarzeno, zdjęcia są oki, ja w ogóle nie mam ostatnio na zdjęcia. Nawet na blogowanie...
Pozdrawiam Cię ciepło!
Świetne buty i sukienka, genialnie pasują do siebie :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ostatnio dokładnie nad tym się zastanawiałam. Kiedyś długość do kolan była określana mianem mini, ale jak to się ma do aktualnych miniówek ledwo zakrywających pośladki:)?
OdpowiedzUsuńMindi- mi pasuje:).