Druga odsłona asymetrycznej koszuli

Zaczyna się jesień, trochę za wcześnie, ale nie mamy na to wpływu. Ze skrajnych upałów przeszliśmy od razu to temperatury w okolicach 18 stopni, słońce też już inaczej świeci, pod innym kontem i zachód jest już po 19.
Zdjęcia robiliśmy w Parku Czartoryskich, jest to naprawdę piękne i urokliwe miejsce. Kolebka naszej kultury narodowej, wszak to tu, księżna Izabella Czartoryska założyła pierwsze w Polsce muzeum. Nie wiele osób wie, że tu wisiał oryginał "Damy z łasiczką" Leonarda da'Vinci, potem powędrował do Krakowa. Lubię odwiedzać nasz park, lubię tam robić zdjęcia, mimo, że jest tam trochę ciemniej, drzewa są bardzo duże i panuje tam inny rodzaj oświetlenia, lekki półmrok. Zdjęcia robiliśmy ok. 13,  świeciło słońce, a mimo wszystko na sylwetce i twarzy, rysują się głębokie światłocienie. To też ma swój urok.
Zapraszam Was na sesję na tle "Domku Gotyckiego", kiedyś prezentowałam Wam ten domek razem z rzeźbą,(tu) a teraz sesja na ścianie kolumnowej.

Stylizacja: Koszula już gościła na blogu, na wiosnę (tu), wtedy przedstawiłam ją w wersji eleganckiej. Dziś w wersji na luzie, do boyfriendów i kolorowych botków. Biżuterii też mniej niż zwykle, uległam modzie i kupiłam sobie srebrne "celebrytki". Jest też kolorowa kopertówka, którą ostatnio często noszę.

Spodnie - Mohito

Koszula - By o La La

botki - Carinii

torba - lokalny butik