Paris - Fashion Week Haute Couture S/S 2015 - Giorgio Armani Prive
Nie było mnie przez ostatni tydzień - byłam w Paryżu.
O podróży do Paryża marzyłam od niepamiętnych czasów, zawsze były ważniejsze inne priorytety, odsuwały w czasie odwiedzenie tego magicznego miejsca. Od roku myślałam o tym wyjeździe coraz intensywniej, chciałam zobaczyć Paryż i Fashion Week. Data mojego wyjazdu nie była więc przypadkowa. W zeszłym tygodniu odbył się Fashion Week Haute Couture S/S w Paryżu.
Zastanawiałam się od czego zacząć posty? od zwiedzania, od podziwiania, czy od mody.
Jako, że to jednak blog modowy, a nie podróżniczy, zaczynam od Fashion Week - modowej stolicy świata.
Paryż nie jest obwieszony transparentami o tym wydarzeniu, wspomnieli o tym w tv, ale chodząc ulicami, nie widać kompletnie żadnej informacji o Fashion Week, całkiem inaczej niż w Londynie.
Oczywiście nie miałam wejściówek, nie ma co marzyć, że zwykły śmiertelnik takie otrzyma, skoro wielu projektantów, dziennikarzy, o takim fakcie marzy, nie można ich również kupić.
Nie mniej jednak stwierdziłam,że muszę na własne oczy zobaczyć tłumy, paparazzi, a może uda mi się zobaczyć gwiazdę? Pokazów było bardzo dużo i niemożliwością było być, we wszystkich, rozrzuconych po całym Paryżu miejscach, tym bardziej, że już i tak spóźniłam się na Chanel i Diora, oni byli w poniedziałek
i wtorek rano. Obejrzałam trzy miejsca, gdzie tłum gapiów, fotoreporterów, blogerów oraz "kolorowych ptaków" odwiedziło te miejsca.
Dziś jedno z nich - Pokaz Giorgio Armaniego w Palais de Tokyo - 27.01.2015.
Najpierw kilka zdjęć nowej kolekcji. Pochodzą ze strony (armani)
fot. Marzena i Ula
O podróży do Paryża marzyłam od niepamiętnych czasów, zawsze były ważniejsze inne priorytety, odsuwały w czasie odwiedzenie tego magicznego miejsca. Od roku myślałam o tym wyjeździe coraz intensywniej, chciałam zobaczyć Paryż i Fashion Week. Data mojego wyjazdu nie była więc przypadkowa. W zeszłym tygodniu odbył się Fashion Week Haute Couture S/S w Paryżu.
Zastanawiałam się od czego zacząć posty? od zwiedzania, od podziwiania, czy od mody.
Jako, że to jednak blog modowy, a nie podróżniczy, zaczynam od Fashion Week - modowej stolicy świata.
Paryż nie jest obwieszony transparentami o tym wydarzeniu, wspomnieli o tym w tv, ale chodząc ulicami, nie widać kompletnie żadnej informacji o Fashion Week, całkiem inaczej niż w Londynie.
Oczywiście nie miałam wejściówek, nie ma co marzyć, że zwykły śmiertelnik takie otrzyma, skoro wielu projektantów, dziennikarzy, o takim fakcie marzy, nie można ich również kupić.
Nie mniej jednak stwierdziłam,że muszę na własne oczy zobaczyć tłumy, paparazzi, a może uda mi się zobaczyć gwiazdę? Pokazów było bardzo dużo i niemożliwością było być, we wszystkich, rozrzuconych po całym Paryżu miejscach, tym bardziej, że już i tak spóźniłam się na Chanel i Diora, oni byli w poniedziałek
i wtorek rano. Obejrzałam trzy miejsca, gdzie tłum gapiów, fotoreporterów, blogerów oraz "kolorowych ptaków" odwiedziło te miejsca.
Dziś jedno z nich - Pokaz Giorgio Armaniego w Palais de Tokyo - 27.01.2015.
Najpierw kilka zdjęć nowej kolekcji. Pochodzą ze strony (armani)
fot. http://www.forbes.com/pictures/ehlm45efehe/giorgio-armani-prive-runway-paris-fashion-week-haute-couture-ss-2015-8/
A teraz moje fotki z tego wydarzenia, niestety jakość zdjęć ma wiele do życzenia, wieczorem i amatorskim aparatem nie da się zrobić dobrego zdjęcia, ale lepsze takie jak żadne. Ciekawa jestem czy kogoś rozpoznacie.
Zazdroszczę wyjazdu bardzo bardzo!
OdpowiedzUsuńNastępny Fashion Week będzie w Paryżu w marcu, kolekcja Pret-a-porter. Paryż jest piękny, ja zwiedziłam go w pigułce, ale warto było tam być. W następnych postach trochę go przybliżę. Pozdrawiam
UsuńJa tez zazdroszczę tego Paryża i oglądania :)
OdpowiedzUsuńDorotka, to kupuj bilet i leć, co oczy zobaczą nikt nie odbierze, a Paryż jest magiczny nawet bez Fashion Week
UsuńByłam na bieżąco z Twoimi zdjęciami na fb i instagramie :-) Kilka lat temu spędziłam wspaniały weekend w Paryżu:-)
OdpowiedzUsuńGrażynko, nawet w niepogodę tam jest co robić, mimo że byłam 5 dni, nadal czuję niedosyt. Było niesamowicie.
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu!
OdpowiedzUsuńlubię takie fotorelacje :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci bardzo tego Paryża!!!
OdpowiedzUsuńAle miałas przeżyć i emocji!
It is in reality a great and useful piece of info.
OdpowiedzUsuńI am happy that you just shared this helpful information with us.
Please stay us up to date like this. Thank you for sharing.
Look at my homepage ... L’Amour est un crime parfait film
Zaszalałaś:) Wyjazd fantastyczny,fajna przygoda inne spojrzenie na mode.... :)
OdpowiedzUsuńŁał, cóż mogę powiedzieć... Fantastyczna przygoda modowa...
OdpowiedzUsuń