In folk style - w stylu ludowym...
Stylizacja oparta o haftowaną koszulę, czyli w stylu ludowym. Zainspirowana blogerkami Magdą i Grażynką, ja też dałam tej koszuli drugie życie. Moja garderoba dzieli się na szafę teraźniejszą, w której są ubrania
z ostatniego roku i szafę starą, w które znajdują się rzeczy, których żal się pozbyć i czekają na swoją drugą życiową szansę. Często w szafie robię rewolucje i wyrzucam, to czego przez rok nie założyłam, jeżeli jest to rzecz do której czuję sentyment, to trafia do starej szafy...ta koszula z haftem była przywieziona z Mińska, ma piękne hafty na rękawach i przodzie, góra koszuli wykończona jest tunelem i troczkami do ściągania, tak samo jak i rękawy. Wykonana jest z kreponu bardzo delikatnie marszczonego.
Do tej przepięknej haftowanej koszuli dobrałam spódnice w tłoczone maki i wyszła stylizacja folk.
Nie mogłam takiego stylu sfotografować gdzieś w miejskiej architekturze, bo aż prosił się sielski klimat, stąd pole rzepaku. Jest to doświadczalne pole IUNG-u z tyłu pałacu Czartoryskich, przez co jest urokliwy klimat, bo na obrzeżach miasta w kierunku Wisły co roku rośnie tu co innego. Wzdłuż ulicy rosną stare wielkie topole...
Żeby nie było za bardzo folk założyłam naszyjnik z kryształków z Jablonexu, dawnej czeskiej firmy biżuterii sztucznej, który kiedyś noszony był na specjalne okazje i swoje lata już ma, obecna moda w biżuterii jak najbardziej preferuje biżuterię wieczorową w dzień, i nikogo to nie dziwi, że do podkoszulka czy letniej sukienki zakładamy biżuterię na bardzo "bogato". Pogoda była zmienna jak kobieta, i ciężko było upolować chwilę, jak widać udało nam się, a po zdjęciach lunęło jak z cebra. Niebo na fotkach i tak wyszło jaśniejsze niż było w rzeczywistości, a promienie słońca zostały złapane w ostatniej chwili.
Pszczółki pracowały, aż było słychać ich skrzydełka, było ich tak dużo...ale nie udało się tego uchwycić na fotce.
z ostatniego roku i szafę starą, w które znajdują się rzeczy, których żal się pozbyć i czekają na swoją drugą życiową szansę. Często w szafie robię rewolucje i wyrzucam, to czego przez rok nie założyłam, jeżeli jest to rzecz do której czuję sentyment, to trafia do starej szafy...ta koszula z haftem była przywieziona z Mińska, ma piękne hafty na rękawach i przodzie, góra koszuli wykończona jest tunelem i troczkami do ściągania, tak samo jak i rękawy. Wykonana jest z kreponu bardzo delikatnie marszczonego.
Do tej przepięknej haftowanej koszuli dobrałam spódnice w tłoczone maki i wyszła stylizacja folk.
Nie mogłam takiego stylu sfotografować gdzieś w miejskiej architekturze, bo aż prosił się sielski klimat, stąd pole rzepaku. Jest to doświadczalne pole IUNG-u z tyłu pałacu Czartoryskich, przez co jest urokliwy klimat, bo na obrzeżach miasta w kierunku Wisły co roku rośnie tu co innego. Wzdłuż ulicy rosną stare wielkie topole...
Żeby nie było za bardzo folk założyłam naszyjnik z kryształków z Jablonexu, dawnej czeskiej firmy biżuterii sztucznej, który kiedyś noszony był na specjalne okazje i swoje lata już ma, obecna moda w biżuterii jak najbardziej preferuje biżuterię wieczorową w dzień, i nikogo to nie dziwi, że do podkoszulka czy letniej sukienki zakładamy biżuterię na bardzo "bogato". Pogoda była zmienna jak kobieta, i ciężko było upolować chwilę, jak widać udało nam się, a po zdjęciach lunęło jak z cebra. Niebo na fotkach i tak wyszło jaśniejsze niż było w rzeczywistości, a promienie słońca zostały złapane w ostatniej chwili.
Widok na tyły pałacu Czartoryskich i cudne rzepakowe pole.
Naszyjnik w swej pięknej okazałości
Bardzo stare topole, jaka ja przy nich malutka jestem...
Haftowana koszula - nn
Spódnica - szyta u krawcowej
Buty - Lasocki
Torebka - Desmo
Biżuteria - Jablonex
foto. Sylwan
Koszula bardzo mi się podoba ale na Tobie, ja się w takiej nie widzę.
OdpowiedzUsuńW połączeniu ze spódniczką fajny zestaw powstał.
Warto czasami coś zostawić i dać drugą szansę.
Piękne zdjęcia, na tle pola rzepaku uroczo wyglądasz.
Pozdrawiam Marzenko i miłego dnia życzę...
Jak zawsze mi słodzisz, ale dziękuję, a pole piękne, i zaraz przekwitnie...
UsuńMam podobną koszulę, tzn fason identyczny tylko inne kolory i osobiście bardzo ja lubię i Ty też ładnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
Bo takie bluzki/koszule wracają w modzie i warto je zachować, dziękuję za komentarz
UsuńDzięki Daria, myślę że teraz folk wraca i taka koszula pasuje i do spódnicy i do spodni
OdpowiedzUsuńKocham takie bluzki i wszytsko co jest w tym klimacie. Pieknie wyszły zdjęcia , no cudnie :-)
OdpowiedzUsuńBo to taki polski klimat chociaż bluzka ukraińska ha ha, co do fotek, musiałam wykorzystać to pole, aż się prosiło...
Usuńfajny folk ! bluzka mega mi się podoba , śmigała bym w niej do dżinów <3 ...dziękuje pięknie za miłe słowa , ja się już namodelowałam , w tym wieku jestem już na modelingowej emeryturce hehe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie !
Dagii ty i emerytura, ha ha,
Usuńczasami śmigam w niej do dżinów, też fajnie wygląda
Super fotki, piękne polskie widoki :) aż oko cieszy, bluzka, spódnica bardzo mi się podoba ich połączenie, ja bym raczej bluzkę do dżinsów założyła a ty pokazałaś, że niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńPolska jest piękna i trzeba 'uchwycać" jej uroki póki można.
UsuńCudownie wyglądasz w tej stylizacji. Bluzeczka jest przepiękna i bardzo do Ciebie pasuje. Zdjęcia są naprawdę rewelacyjne. Podziwiam i zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńDzięki Magda, ty podziwiasz mnie a ja Ciebie hi hi.
UsuńFajnie, że masz taką stara szafę. Ja własnie dzisiaj pisałam o pozbywaniu się rzeczy. Zdarzało się , że coś wyrzuciłam lub sprzedałam a po jakimś czasie żałowałam. gdybym tylko miała taka dodatkowa szafę...
OdpowiedzUsuńDobrze, że przetrzymałaś te bluzkę , jest świetna! Jednak bardziej zauroczyła mnie spódnica. Jest szałowa!
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Sonia ja też w większości wyrzucałam ubrania, nie na czasie to siup, ale wśród tych które wychodzą z obiegu zawsze są takie co ich żal, i właśnie takie bardziej lubiane lub bardzo oryginalne trafiają do starej szafy. Też mi się zdarza, że coś wyrzucę a potem żałuję bo moda wróciła, np. ostatnio sobie przypomniałam że miałam żółtą kurtkę jeansową, teraz znowu można by było ją nosić
UsuńBluzeczka ponadczasowa!!! :)cudnie!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
_______________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Dzięki Iwona, ta bluzka pewnie doczeka się noszenia przez wnuczkę
UsuńPiękny kolor spódnicy i świetne zdjecia :))
OdpowiedzUsuńwłaśnie kolor mnie urzekł jak kupowałam materiał, i wyszła całkiem fajna spódnica
UsuńFolk w pelnym wydaniu, gratuluje zestawienia, wyglada swietnie! pzdr
OdpowiedzUsuńkayilo.blogspot.com
dobrze że wyszło tak jak miało wyjść, czyli w stylu folk
UsuńBluzeczką jestem zauroczona. Jest prześliczna. Ja też dużo rzeczy oddałam, czasem prawdziwe perełki. No cóż trudno, niech innej osobie służą. Kilka też mam i będą na blogu. Zdjęcia cudne! Buziaki!
OdpowiedzUsuńBluzka jest rzeczywiście unikatowa i super pasuje w połączeniu z tą spódniczką. Bardzo energetycznie się tu zrobiło z tą zółcią i czerwienią :)
OdpowiedzUsuń