Zestawy z wiosny
Każda z nas nie raz o tym pisała, że jedna i ta sama rzecz, może
wyglądać inaczej w zależności od tego, do czego ją założymy. Sezon na
półbuty, czółenka i szpilki trwa co prawda jeszcze, ale lada chwila
wskoczymy w sandałki, klapki, rzymki, koturny, w letnie obuwie,
dlatego pomyślałam, że to dobry moment na podsumowanie - co do czego.
Króciutko przypomnę Wam moje wiosenne stylizacje, które tu były, gdzie w roli głównej były czerwone czółenka. W zestawieniu ze spódnicami i spodniami. Czy za każdym razem wyglądałam inaczej...?
W dwu płaszczykach też inaczej i odgrywały za każdym razem inną rolę, raz uzupełniały kolorystykę, a raz były jej kontrastem i wisienką na torcie.
Co prawda ja nie noszę super szpil na bajecznie wysokich obcasach, ale nie dlatego, że nie lubię, ale nie mogę, muszę pocieszać się takim nie za wysokim obcasem i raczej grubszym i stabilnym, niż cieniutką szpilką.
A skórzany płaszcz czerwony i czarny, w roli głównej, w której stylizacji podobał wam się bardziej...?
Oczywiście buty tu też mają znaczenie i torebka, ale na pierwszy rzut oka wygląda się po prostu
całkowicie inaczej mimo że założyło się tą samą cześć garderoby. Tym samym potwierdza się stara
prawda, że wystarczy kilka sztuk garderoby, i można z nich wyczarować całkowicie inne zestawy.
Nie będę was zanudzać, wszystkimi stylizacjami jakie tu umieściłam, ale myślę że raz na jakiś czas
można wrzucić takie zestawy tych samych rzeczy, żeby na raz zobaczyć różnice, bądź podobieństwa.
Nie każdą kobietę stać na to, by w swojej szafie mieć 365 par butów, niezliczoną ilość płaszczy, kurtek, torebek etc.
Bardzo proszę o wyrażenie swoje opinii o takiej formie postu, czekam na wasze komentarze.
Króciutko przypomnę Wam moje wiosenne stylizacje, które tu były, gdzie w roli głównej były czerwone czółenka. W zestawieniu ze spódnicami i spodniami. Czy za każdym razem wyglądałam inaczej...?
W dwu płaszczykach też inaczej i odgrywały za każdym razem inną rolę, raz uzupełniały kolorystykę, a raz były jej kontrastem i wisienką na torcie.
Co prawda ja nie noszę super szpil na bajecznie wysokich obcasach, ale nie dlatego, że nie lubię, ale nie mogę, muszę pocieszać się takim nie za wysokim obcasem i raczej grubszym i stabilnym, niż cieniutką szpilką.
A skórzany płaszcz czerwony i czarny, w roli głównej, w której stylizacji podobał wam się bardziej...?
Oczywiście buty tu też mają znaczenie i torebka, ale na pierwszy rzut oka wygląda się po prostu
całkowicie inaczej mimo że założyło się tą samą cześć garderoby. Tym samym potwierdza się stara
prawda, że wystarczy kilka sztuk garderoby, i można z nich wyczarować całkowicie inne zestawy.
Nie będę was zanudzać, wszystkimi stylizacjami jakie tu umieściłam, ale myślę że raz na jakiś czas
można wrzucić takie zestawy tych samych rzeczy, żeby na raz zobaczyć różnice, bądź podobieństwa.
Nie każdą kobietę stać na to, by w swojej szafie mieć 365 par butów, niezliczoną ilość płaszczy, kurtek, torebek etc.
Bardzo proszę o wyrażenie swoje opinii o takiej formie postu, czekam na wasze komentarze.
najbardziej podoba mi się ten zestaw z kwiecista spódnicą - super:) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziekuje Zoyu, spódnica jest naprawdę fajna, ma kieszenie i jest na podszewce, myślę, że do innych bluzek też będzie wyglądała fajnie.
UsuńKażdy Twój zestaw jest przemyślany i dopracowany. Zdjęcie nr 1 i 2 - te zestawy najbardziej przypadły mi do gustu. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBasiu - zdj. 1 i 2 to takie bardzo, bardzo kobiece stylizacje, ale dla kontrastu lubię poszaleć z innymi stylami. Przy okazji zestawów - widać w czym wygląda się lepiej, a w czym gorzej.
UsuńZgadzam się, nie trzeba mieć tony ciuchów i butów żeby wyglądać zawsze inaczej, trzeba je tylko umiejętnie łączyć:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:):):)
Agnieszka, ty też świetnie ze sobą wszystko zestawiasz, patrzę na twoje stylizacje z przyjemnością, tym bardziej miło mi, że u mnie zostawiasz komentarze.
Usuńkoszula w grochy zwróciła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńNiby taka zwykła, babciowa wręcz przez to wiązanie pod szyją, ale grochy nadają tej koszuli pazura.
UsuńJestem za, rozsądna z Cienie kobieta, trzeba umieć kombinować z tym co się ma...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCzyli pomysł żeby raz na kilka miesięcy zrobić zestawy, jest akceptowany...przy okazji widać jak zmienia się figura w zależności od looku.
Usuń