Milk chocolate
Święta,
święta i po świętach, nie było mnie prawie tydzień na blogu, ale już to
nadrabiam. Post miał być wstawiony wczoraj, ale mobilny internet
odmówił mi posłuszeństwa, mulił i mulił...dlatego jest z małym
poślizgiem.
Wczorajszy mój zestaw był taki - .......zwykły, nazwałam go "mleczną czekoladą" od koloru bluzki.
Kiedyś nie cierpiałam ubrań w kolorze brązu, beżu, nude, camel etc., ale zawsze pasowały do moich oczu, oprawy i cery, i czy mi się to podobało czy nie, dobrze wyglądałam w brązach, w końcu je polubiłam i mam kilka ubranek w odcieniach brązów.
Nie zawsze mamy ochotę się stroić, czasami chcemy czuć się tak zwyczajnie, normalnie i na luzie.
Po świętach i trzymaniu "fasonu", wczoraj miałam ochotę na prostotę w formie i kolorze.
Ozdobą tej stylizacji jest biżuteria z elementami serca, oraz torebka kot-lampart, którą właśnie dostałam od młodszego syna na imieniny, dziecko mi zrobiło podwójną niespodziankę, po pierwsze przyleciało na święta, po drugie obdarowało mamusię prezentami, zresztą od drugiego syna też prezenty dostałam i będę się tu chwaliła, w zależności od stylizacji. Moi kochani synowie, myślą o mamie i jej blogu....
Wczorajszy mój zestaw był taki - .......zwykły, nazwałam go "mleczną czekoladą" od koloru bluzki.
Kiedyś nie cierpiałam ubrań w kolorze brązu, beżu, nude, camel etc., ale zawsze pasowały do moich oczu, oprawy i cery, i czy mi się to podobało czy nie, dobrze wyglądałam w brązach, w końcu je polubiłam i mam kilka ubranek w odcieniach brązów.
Nie zawsze mamy ochotę się stroić, czasami chcemy czuć się tak zwyczajnie, normalnie i na luzie.
Po świętach i trzymaniu "fasonu", wczoraj miałam ochotę na prostotę w formie i kolorze.
Ozdobą tej stylizacji jest biżuteria z elementami serca, oraz torebka kot-lampart, którą właśnie dostałam od młodszego syna na imieniny, dziecko mi zrobiło podwójną niespodziankę, po pierwsze przyleciało na święta, po drugie obdarowało mamusię prezentami, zresztą od drugiego syna też prezenty dostałam i będę się tu chwaliła, w zależności od stylizacji. Moi kochani synowie, myślą o mamie i jej blogu....
Spodnie lepiej do tych butów podwinąć, czy zostawić długie...?
Biżuteria w swej okazałości.
Torebka kotek w lamparci wzór.
Moje kochane koturny, bardzo je lubię, ale chyba całego sezonu letniego już w nich nie przelatam,
ząb czasu zaczyna je gryźć.
Zegarek Charms, ze skórą i zawieszkami - trochę w stylu hippy.
Bluzka - Atmposphere
Torebka - H&M
Zegarek - Charms
Biżuteria - srebro
Pasek - Monday
Spodnie - CIC
Koturny - Lasocki
fot. Sylwan
Uwielbiam czekoladę:) Zwłaszcza mleczną. Super wyglądasz. Torebka urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Sonia ja też uwielbiam wyłącznie czekoladę mleczną, wiem że gorzka zdrowsza, ale byłoby nudne tylko zdrowo się odżywiać. A torebka mnie zauroczyła.
UsuńBardzo fajnie, prosto ale nie nudno, ja lubię brązy:):)
OdpowiedzUsuńAgnieszka ja od niedawna też, kiedyś myślałam że brązy są nudne, ale uważam, że w dzisiejszych czasach mieszania kolorów pasują nawet do różu
UsuńBardzo fajny strój ,coś dla mnie ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBo częściej ubieramy się tak normalnie na luzie niż na ekstra wyjścia, ja też tak lubię, dziękuje za komentarz
UsuńButy masz fajne i ciekawa torebka.
OdpowiedzUsuńProsto, ładnie i wygodnie, czasami tak trzeba...
Pozdrawiam Marzenko...buziaki...
Świetna torebka i ekstra butki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie,wygodnie a zarazem elegancko.
Wg.mnie długie i zarazem podwinięte nogawki pasują do butków. Buty fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Iwona ,ja uwielbiam koturny, pięknie wyglądają i mega wygodne.
UsuńFajnie mieć takich synów, którzy podarują różne cacka mamusi... No ale na pewno też są dumni, kiedy oglądają Cię na blogu. Taką czekoladkę lubię, a biżuteria - śliczna! Pozdrawiam Cię ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, już pisałam że sroki uwielbiają błyskotki, a mój starszy syn uwielbia zakupy ubraniowe, jak mi się trafi z nim iść na zakupy to frajda, rzadko który facet lubi czekać przed przymierzalnią i doradzać, moje kochane skarby
UsuńTorebka jest boska. Mają gust Ci Twoi synowie, :-)
OdpowiedzUsuńOoo mam identyczny pirścionek :-)
Torebka na pewno jest niepowtarzalna, mnie podoba się bardzo....a synowie...jestem z nich dumna, Grażynko a który pierścionek mamy taki sam, z kulką czy z geometrycznymi wzorami?
OdpowiedzUsuńSuper torebka,oryginalna;0
OdpowiedzUsuńObserwuję na Modnej Polce i fb :)
pozdrawiam
Dzięki Natalia, też Ciebie obserwuję, ale chyba jeszcze cię nie dodałam do przyjaciół, zaraz to nadrobię, a torebeczka fajna, myślę, że do eleganckiej sukienki jako kontrast też będzie dobrze wyglądała.
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że tu wpadłam :) interesujący blog, Będę śledzić. ps.Prezentujesz się wspaniale.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiewidzialna kobieto, dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń